Poniedziałek, 18 listopada 2024

imieniny: Klaudyny, Romana, Filipiny

RSS

Nie zamierzam luzować Kwaśnego

06.12.2011 00:00 red

– Źle się pracuje pod presją zwolnienia – tak prezydent odnosi się do ataków opozycji na szefa OSiR.

Prezydent Lenk bronił na listopadowej sesji swego podwładnego gdy radny Robert Myśliwy oznajmił, że „Kwaśny musi odejść”. 

W magistracie przygotowywana jest reforma działalności ośrodka z Zamkowej. Planowany jest podział na dwa piony: imprezowy i gospodarczy. Nie ma mowy o zwolnieniach w dyrekcji, odwrotnie – w strukturze pojawi się nowe stanowisko jego zastępcy. Szef opozycji w radzie miasta zasugerował włodarzowi by w sprawie OSiR przeprowadził konkurs i powiedział też co myśli o ruchu prezydenta, który chce powierzyć to stanowisko Krzysztofowi Borkowskiemu (kierującemu Areną Rafako). – Osobie, która sobie nie radzi i i jest źle oceniana chce pan dać pomocnika by za niego pracował. Żaden młody ksiądz nie będzie reformował parafii gdy jest tam stary proboszcz – porównał Robert Myśliwy.

Zaapelował do włodarza by rozpisał konkurs na dyrektora OSiR, bo „Kwaśny musi odejść!”. – Te słowa powinny już dawno paść na tej sali – podsumował radny NaM.

Mirosław Lenk zauważył, że „źle się pracuje pod presją ciągłego zwolnienia”. Nawiązywanie do haseł lepperowskich określił nieszczęśliwym porównaniem.  – Przecież komisja rewizyjna po kontroli nie wnioskowała o zwolnienie dyrektora. Poza tym ja go nie zamierzam luzować. Odwrotnie, dociążę go i albo poprawi się w OSiR, albo wnioski będą wiadome – zapowiedział Lenk.

Dodał, że w ciągu wieloletniej współpracy z Jerzym Kwaśnym przeważają elementy pozytywne. – Mam nadzieję na lepsze czasy dla OSiR – podsumował. Radny Myśliwy przestrzegał go przed zjawiskiem „niezatapialnego funkcjonariusza publicznego, który się wypalił”.

(ma.w)

Lenk o Kwaśnym

Pracownik ma prawo do stabilizacji. Nie widzę istotnych powodów do zwolnienia dyrektora. Trzeba tylko potrząsnąć ośrodkiem i wypracować lepszy model pracy. To właśnie się dzieje. OSiR istotnie się zmienił w ciągu lat i jest to zasługą dyrektora. Nikt poza mną nie decyduje o obsadzie dyrektora tej jednostki. Ja jestem samodzielny i nie wyobrażam sobie dyktowania mi decyzji w takich sprawach jak personalne.

  • Numer: 49 (1021)
  • Data wydania: 06.12.11