Powrócił cały i zdrowy
– Przygoda przygodą, ale misja była tutaj najważniejsza – podsumował ponad 700-kilometrową wyprawę Odrą Marian Hampel. Mors – raciborzanin, który wchodzi w skład klubu Morsy – Dębowa, swoje odcinki przepływał głównie rano.
Spływ rzeką Odrą morsy rozpoczęły 16 listopada w Ostrawie, a zakończyli 3 grudnia w Szczecinie. – Długość trasy miała dokładnie 741 kilometrów i 600 metrów – taka tabliczka widniała jak wychodziliśmy z wody – dodał Marian Hampel. Raciborzanin mors do wody wchodził kilkadziesiąt razy by zmieniać się w sztafecie z kolegami. – Bywały momenty zwątpienia, gdy było źle to myślałem o rodzinie, znajomych i nawet o waszej redakcji – z uśmiechem opowiadał pan Marian. Spływ morsów miał na celu nagłośnienie potrzeby pogłębienia Odry oraz większą troskę rządu o rzekę.
(kozz)
Najnowsze komentarze