Przełamujemy bariery mentalne
Drużyna samorządowców – siatkarzy z Henrykiem Siedlaczkiem kapitanem uległa w meczu z niesłyszącymi. Tak politycy włączyli się w VI edycję Zagrajmy razem.
Dzięki Stowarzyszeniu na Rzecz Integracji „Podaj Rękę” niepełnosprawni z powiatu i okolic mają w kalendarzu co najmniej jedną datę, na którą szczególnie czekają. To ich jesienne spotkanie na imprezie integracyjnej „Zagrajmy razem – Integracja, sport, rehabilitacja”. Jej tradycyjnym miejscem jest hala sportowa przy ul. Łąkowej.
Program artystyczny imprezy był bardzo bogaty, występów starczyłoby na parę innych imprez. „Orkiestrę” zaprezentowali podopieczni Zespołu Szkół Specjalnych z Raciborza (przygotowały ich Ewa Orłowska, Wioletta Pierchała, Maria Cwik, Karolina Synko, Katarzyna Rożek), a pszowska świetlica „Radość życia” urzekła tańcami o „Tęczowych marzeniach”, a zwłaszcza „Nowym dniu” (opiekun Marzena Hink). Do przeboju Shakiry tańczyły dzieci z „Szabli Basi i Iwonki” Zespołu Szkolno-Wychowawczego dla Niesłyszących i Słabosłyszących z Raciborza.
Kulturalną integrację podkreśliły dedykacje piosenek zespołu „Miraż” z Młodzieżowego Domu Kultury dla Jerzego Wiśniewskiego. Był również wyjątkowy utwór „Choć pomaluj mój świat” w wykonaniu niepełnosprawnej Joanny Matuszek z Warsztatu Terapii Zajęciowej i zdrowych wokalistów Alicji oraz Łukasza.
Sportowym gwoździem programu był mecz siatkówki Samorządowcy – Polski Związek Głuchych koło w Raciborzu. Mimo obecności Lenka, Hajduka i Siedlaczka, w składzie lepsi byli niepełnosprawni ze znakomitym w ataku Jarosławem Szyszką. Oparta na zapalonych amatorach siatkówki jak Mirosław Lenk, Marek Kurpis i Krzysztof Borkowski, ekipa z kapitanem Henrykiem Siedlaczkiem (podobnie jak Adam Hajduk wytrzymał jednego seta) uległa zgranej ze sobą drużynie głuchych. Przegrała 1:2, w tie-breaku 11:15. Mecz sędziował Mariusz Kaleta. Emocje sportowe towarzyszyły także pokazowi niepełnosprawnego sztangisty Damiana Klimka, zawodnika „Animuszu” Sekcji Terenowej Olimpiad Specjalnych działającej przy Zespole Szkół Specjalnych w Raciborzu. Z trenerem Januszem Zimnickim i kibicującą tuż obok mamą Dorotą udowodnił, że IV miejsce na krajowym mityngu w Bydgoszczy mu się należało.
– Promujemy sport w rehabiltacji niepełnosprawnych, chcemy by takie młode osoby integrowały się ze swymi zdrowymi rówieśnikami – podkreślali organizatorzy. Dbali o każdy szczegół przedsięwzięcia, do którego przygotowywano się przez pół roku.
Patroni honorowi (poseł Siedlaczek i starosta) imprezy wymyślonej przez małżeństwo Wiśniewskich byli szczodrzy ale z umiarem: w loterii do wygrania był nowy hyundai, ale telewizor, nie samochód. – Co roku jest was więcej – podkreślał patron Hajduk życząc by grono życzliwych niepełnosprawnym powiększało się. Hojnym gestem błysnął za to skromny Tadeusz Słodziński, który dał 500 zł za szwajcarski zegarek w licytacji.
Całość przemówień była migana, tłumaczem była Irena Białuska, a w języku migowym błogosławieństwa udzielił ksiądz prałat Jan Szywalski ze Studziennej. Główne nagrody w loterii, gdzie rozprowadzono większość z 600 cegiełek szczęścia, wygrywali niepełnosprawni – DVD trafiło do nastolatka, a płaski telewizor do świeżo upieczonego małżonka. Przed samym zakończeniem podziękowania w imieniu uczestników złożył Katarzynie i Jerzemu Wiśniewskim znany społecznik Piotr Klima związany ze środowiskiem osób chorych.
(ma.w)
Jerzy Wiśniewski – organizator imprezy i prezes Stowarzyszenia na Rzecz Integracji „Podaj Rękę”
Całą imprezę oceniam bardzo dobrze, publiczność i uczestnicy dopisali. Osiągnęliśmy cele jakie sobie założyliśmy. Takie imprezy przełamują bariery mentalne. Pokazują osoby niepełnosprawne w innym świetle. Ukazują jakie mają pasje, zamiłowanie do sportu i sztuki. Globalnie można to nazwać integracją. Najważniejsze dla osób niepełnosprawnych jest nie tylko przełamywanie pewnych barier. Dla osób z niepełnosprawnością ruchową to przełamywanie barier architektonicznych. Dla osób niesłyszących to bariery komunikacyjne. To próba pokazania społeczeństwu inności i nauczenia tolerancji. Całość imprezy była przewidziana dla aktywnego uczestnictwa osób niepełnosprawnych. Niewiele jest imprez w naszym mieście, w których wszyscy mogą uczestniczyć. Rehabilitacja przez sport to bardzo prosta sprawa. Sport dla osób pełnosprawnych jest rehabilitacją. Poprzez sport, taniec i sztukę ludzie uczą się dążyć do celu, samodyscypliny i systematyczności.
WiZ
Najnowsze komentarze