Wtorek, 21 maja 2024

imieniny: Kryspina, Wiktora, Jana

RSS

Ojciec pomaga na porodówce

30.08.2011 00:00 przy

W zeszłym roku na Gamowskiej nie było ani jednego porodu w wodzie.

– Mówi się na mieście że w szpitalu nie ma porodów rodzinnych – padło podczas obrad komisji zdrowia. Sprawę wyjaśnił radnym Marceli Klimanek.

Problem zgłosił radny Jerzy Staroń (PO) tłumacząc, że zgłosiło się doń młode małżenstwo prosząc by wstawił się u władz za wprowadzeniem porodów rodzinnych na Gamowskiej.

Obecnego w gronie radnych powiatowych na posiedzeniu komisji zdrowia dyrektora Ryszarda Rudnika takie zgłoszenie zdziwiło. – Są u nas porody rodzinne, tak samo jak porody w wodzie. Zapraszamy też przyszłych rodziców do bezpłatnej szkoły rodzenia – oznajmił szef lecznicy.

Z pomocą pospieszył mu szef komisji zdrowia Marceli Klimanek. – Chyba wiem skąd wzięło się pytanie tych małżonków. W zeszłym roku  nie było porodów w wodzie. A porody rodzinne wprowadziłem osobiście 20 lat temu, napotykając liczne protesty w środowisku – stwierdził radny, ginekolog w raciborskim szpitalu. Podkreślił, że ojciec tylko pomaga na sali porodowej.

(ma.w)

  • Numer: 35 (1007)
  • Data wydania: 30.08.11