Dużą rodzinę potraktują ulgowo
– Mirku, weź to przemyśl – zwrócił się radny Frączek do prezydenta.
Radni poświęcili trzy posiedzenia komisji, by dopracować program Rodzina+. Swoją autopoprawkę wycofał prezydent.
Na kwietniowym posiedzeniu komisji oświaty w programie Rodzina+ (system ulgowych biletów wstępu na obiekty sportowe i do placówek kultury w mieście) pojawiła się istotna zmiana. Mirosław Lenk – wzorując się na programie ulg rodzinnych prowadzonym w Bielsku-Białej – zaproponował by udzielać ich nie tylko małżeństwom (jak przyjęła komisja miesiąc wcześniej) ale także rodzicowi/opiekunowi prawnemu. – Konkubinaty też powinny mieć prawo do ulg – argumentował prezydent miasta.
Radny Ryszard Frączek, jeden z inicjatorów pomysłu z programem ulg skrytkował prezydencką poprawkę. – Jeśli pan nazywa konkubinat rodziną, to gdzie my jesteśmy? Tu chodzi o promowanie rodziny, przecież każdy z nas z niej powstał. Mirku, weź to przemyśl – zwrócił się po koleżeńsku do prezydenta.
Lenk podkreślił, że jako głowa miasta musi równo traktować wszystkich raciborzan. Szefowa komisji Krystyna Klimaszewska i radny Roman Wałach przekonywali prezydenta, że program po jego zmianach nazbyt różni się od wersji jaką komisja oświaty wypracowała wcześniej. Ostatecznie ustalono, że ulgowe bilety wstępu na obiekty sportowe i do placówek kultury będą przysługiwały: rodzinie/rodzicowi/opiekunowi z trojgiem (i więcej) dzieci.
Program zacznie obowiązywać od 1 września, choć urzędnicy woleliby datę 1 stycznia 2012 roku, aby przygotować budżet miasta na finansowanie systemu ulgowych biletów.
Zniżki do 50%
– Rewolucji nie będzie, bo już poprzez OPS wspieramy rodziny wielodzietne – tak Mirosław Lenk skomentował przyjęcie przez radę programu. Określił go formą porządkowania „tego co już jest, bo wiele ulg obowiązuje w placówkach, ale głównie dla dzieci”. – Miasto organizuje też wiele bezpłatnych imprez, choćby koncerty plenerowe – wskazał Mirosław Lenk. Pytany o wysokość ulg odparł: myślę, że sięgną do 50%.
(ma.w)
Najnowsze komentarze