Zadymiarze do lamusa
Wieczorna chmura dymu nad orlikiem odbiera oddech.
PIETROWICE. – Wreszcie przestanie dymić – cieszy się z nowego programu dofinansowań na wymianę pieców Henryk Marcinek, szef rady gminy.
– Gdy z kolegami gramy na orliku, około 19 nie da się już oddychać przez dym z kominów okolicznych domów – narzekał ostatnio w obecności radnych gminnych przewodniczący Henryk Marcinek. Jego zastępca rozważał inną możliwość trudności ze złapaniem oddechu. – To kwestia kondycji – mówił z uśmiechem, ale szef utrzymywał, że chodzi o chmurę dymu nad boiskiem. Wtedy do dyskusji włączył się radny Zdzisław Kozub, twierdząc, że mimo palenia papierosów nigdy nie miał problemów z oddychaniem.
Samorząd nie będzie się jednak wzorował na radnym z Krowiarek i sprawę z wolnym od dymu powietrzem nad ziemią pietrowicką rozwiąże kompleksowo. Do mieszkańców gminy kierowany jest Program Ograniczenia Niskiej Emisji. Dzięki niemu mogą zmodernizować źródła ciepła w swych budynkach.
Pomysł by ruszyć z programem walki z niską emisją zrodził się tu już 11 lat temu. Gmina dysponowała dotąd niskimi środkami w swoim funduszu ochrony środowiska, nie mając jak sąsiedzi wielkich żwirowni na swoim terenie. Przeznaczane na ten cel pieniądze starczyły na wymianę ponad 100 kotłów.
(ma.w)
Najnowsze komentarze