Plus dla rodzinnego portfela

System ulg dla rodzin zaproponowała opozycja w radzie miasta – KOR i NaM. – By Racibórz stał się miastem przyjaznym dla rodzin – promuje go Ryszard Frączek. Trwa praca nad treścią programu, powinien powstać w kwietniu. – Ważne jak duże będą ulgi. Żeby nie skończyło się na  symbolicznej złotówce rabatu. Rodziną pójdziemy na spektakl lub film jeśli zniżki sięgną 50% – uważa Mieczysław Heflinger. Na zdjęciu on w otoczeniu swej rodziny – małżonki Zuzanny, córek Bernadetki i Ani oraz synów Franciszka i Eliasza.

Z precyzją godną chirurgicznych cięć rodzi się program ulg w dostępie rodzin do dóbr kultury i sportu w mieście. 

Wszystko wydawało się gotowe gdy pomysł zgłosili opozycyjni radni, 2 miesiące temu. Nazwali go „Rodzina 3+” i chcieli by poddano go pod głosowanie na forum rady. Koalicja rządząca Raciborzem postanowiła, że pochyli się nad sprawą i cierpliwie nadaje programowi końcowe szlify. 

Ulgi w cenach biletu w RCK (kino, przedstwienia); OSiR (kręgielnia, lodowisko) czy muzeum na pewno będą. Skorzystają z nich małżeństwa z co najmniej jednym dzieckiem – tu magistrat obniżył poprzeczkę ustawioną przez KOR i NaM, które promowały pary z minimum trójką pociech. Zmieniono też nazwę na „Rodzina+”

Wszystko odbędzie po urzędowemu: z pieczątką, decyzją i wizytą na Batorego. Tak trzeba, bo chodzi o dane osobowe chronione prawem. Większej swobody chciał tu radny Dawid Wacławczyk, bo „raciborzanie wiedzą kiedy są rodziną” i nie muszą tego sprawdzać urzędnicy. – A co jeśli przyjdzie dwóch gejów? – spytał go kolega z opozycji Ryszard Frączek. Aktywny działacz środowiska katolickiego poparł tu stanowisko urzędu.

Zrodził się pomysł by system ulg zaczął obowiązywać od 1 czerwca – Dzień Dziecka to świetna okazja promocyjna. Projekt uchwały z „Rodziną+” będzie rozpatrywany prawdopodobnie na kwietniowym posiedzeniu rady.

(ma.w)