Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Droga przez mękę

22.03.2011 00:00 red
Budynek przy ul. Sikorskiego w Krzanowicach nie do ruszenia.
Radni z Krzanowic sprawą zajmowali się już w kwietniu zeszłego roku. Budynek, który stoi obok mleczarni popada w coraz większą ruinę, co zaniepokoiło radnego Andrzeja Cybulskiego.
 
– Z tego co wiem, to właściciel budynku jest w trakcie załatwiania zgody na rozbiórkę z referatu architektury w starostwie. Był również osobiście u pani konserwator zabytków, która zażądała ponownej oceny technicznej – wyjaśniał sprawę Andrzej Jelonek zastępca burmistrza Krzanowic. Burmistrz dodał, że poprzednie konsultacje z konserwatorem w sprawie rozbiórki zakończyły się decyzją odmowną. Teraz konserwator chce wiedzieć, co się od tamtego czasu zmieniło. – Sam nadzór budowlany nakazu rozbiórki nie wyda lub nakaże jedynie usunięcie ewentualnych zagrożeń czy zabezpieczenie terenu, na przykład rozbiórkę dachu i pozostawienie reszty. Jest to podyktowane m.in. tym, że nie jest uregulowany stan prawny tej nieruchomości – tłumaczył Andrzej Jelonek. Dodał, że aby tę sprawę rozwiązać należałoby sądownie ustalić właściciela lub spadkobierców, a dopiero potem podejmować decyzję. – Czyli będzie nas to jeszcze długo straszyć – podsumował radny Cybulski. Burmistrz Jelonek uspokajał, że po wstępnych konsultacjach z konserwatorem zabytków jest szansa na wydanie zgody na rozbiórkę.
 
Radni byli ciekawi czy decyzja lub uchwała rady lub komisji może coś w tej sprawie pomóc. Andrzej Jelonek odpowiedział, że nie będzie to miało wpływu na decyzje konserwatora. – Wniosek o pozwolenie na rozbiórkę składa się w starostwie. Starostwo ma obowiązek skonsultowania wniosku z konserwatorem zabytków. Jeśli konserwator wyda zgodę, to starostwo nie powinno w tej sprawie stwarzać przeszkód – wyjaśnił. Andrzej Cybulski określił opisane procedury jako „droga przez mękę”.
 
(woj)
  • Numer: 12 (983)
  • Data wydania: 22.03.11