Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Zmienne koleje gry

15.03.2011 00:00 red
Ostatni mecz sezonu pokazał i utwierdził mnie w tym, że to co wspólnie wypracowujemy na treningach nie poszło na marne. Już myślę o nowym sezonie, który z pewnością nie będzie łatwiejszy – mówi trener siatkarzy.
 
Sezon 2010/11  dobiegł końca, zakończyliśmy go na pewnym siódmym miejscu. Oczekiwania przed ligą na pewno były większe, stało się jednak inaczej z wielu powodów. Ostatni mecz sezonu pokazał i utwierdził mnie w tym, że to co wspólnie wypracowujemy na treningach nie poszło na marne, a drużyna po zmianie na dwóch pozycjach zmieniła swoje oblicze. Od początku rozgrywek mieliśmy problem głównie z obsadą  pozycji libero. Stan kadrowy w drużynie nie pozwalał na roszady. Dodatkową przeszkodą były kontuzje oraz z wielu powodów zawodnicy nie mogli rozgrywać meczów na swoim optymalnym poziomie.
 
Zestawienie szóstki na mecze było bardzo zmienne, co nie sprzyjało dobrej organizacji gry. Na początku grudnia na testach pojawił się Rafał Kubiak, grający na co dzień w III-ligowej drużynie w Zduńskiej Woli. Zdecydowałem z zarządem o wypożyczeniu tego chłopaka. W końcu stycznia w meczu z groźną drużyną Częstochowy otrzymał szansę gry w wyjściowym składzie na pozycji przyjmującego i wydatnie przyczynił się do wygrania tego spotkania, z kolei Artur Szmidtka zagrał na pozycji libero. To zmiany na tych pozycjach okazały się kluczowe i spowodowały przede wszystkim lepszą grę w przyjęciu oraz w ataku, pozwoliły na grę szybką i kombinacyjną, czyli taką, w której czujemy się najlepiej.
 
Obecnie już myślę o nowym sezonie, który z pewnością nie będzie łatwiejszy. Z zespołu odejdą po zakończeniu studiów Artur Szmidka, Bartosz Kawka, Paweł Cieślar. Jest to trzech szóstkowych zawodników, trzeba więc będzie budować nowy zespół. Jestem już jednak do tego przyzwyczajony, gdyż w drużynie właśnie co dwa, trzy lata zawsze następuje duża rotacja zawodników. Prowadzenie takiej drużyny nie daje komfortu na dłuższą pracę w tym samym zestawieniu, zmusza do poszukiwania nowych zawodników, nowych talentów. Dodatkowo sytuacja finansowa klubu nie pozwala na zakup zawodników, bazuje się bardziej na szkoleniu tego co mamy lub pracy z zawodnikiem, który podejmie naukę na naszej raciborskiej uczelni.
 
Teraz pozostały nam rozgrywki w lidze akademickiej, później trochę gier plażowych, a od sierpnia przygotowania do nowego sezonu,  do końca nie wiadomo w jakim jeszcze zestawieniu.
 
Nie można zapomnieć o jeszcze jednym zawodniku jakim był klub kibica jeszcze nieformalny, ale z biegiem czasu może się to zmienić. Ta grupa pokazała, iż potrafi wspierać drużynę rewelacyjnym dopingiem. Była z nią na dobre i na złe, po tym poznać można dobrych i wiernych kibiców. Cieszę się z powstania tego klubu kibica, bo do tej pory takiego dopingu nie mieliśmy, a przy takim wsparciu gra się zdecydowanie lepiej.
 
Galiński ocenia graczy
Indywidualnie wszyscy zawodnicy poczynili postępy, chcą pracować i podnosić swoje umiejętności. Największe postępy w ostatnim czasie poczynił Krystian Lipiec, który zasłużenie zdobył MVP naszego zespołu w sezonie 2010/11. Na skutek przewlekłej kontuzji naszego kapitana Marcina Gonsiora szansę gry po raz pierwszy na pozycji atakującego otrzymał Mateusz Władarz. Jego gra na tej odpowiedzialnej i trudnej pozycji była różna, ale Mateusz ma ogromny potencjał do gry na tej pozycji i ten sezon, w którym zdobywał doświadczenie na pewno zaowocuje w przyszłym starcie ligowym.
 
(ma.w)
  • Numer: 11 (982)
  • Data wydania: 15.03.11