Solidarność świętowała
14 września w RCK tłumów nie było, ale ci, co przyszli na miejskie obchody 30-lecia NSZZ Solidarność nie żałowali, bo obejrzeli świetny program artystyczny.
Przygotowania do imprezy wszystkich związkowców Raciborza trwały 2,5 miesiąca. – Miasto zasłużyło sobie na odpowiednią rangę tego święta – stwierdziła Teresa Frencel, która z Bernardem Świerczkiem stanęła na czele komitetu organizacyjnego obchodów 30-lecia. – W ten sposób chcieliśmy oddać cześć i honor tym, którzy przyczynili się aby Polska była wolnym krajem – dodała szefowa oświatowej „S”.
Część oficjalną wypełniła prelekcja dr Radosława Niklewicza, historyka z raciborskiej PWSZ. Mówił o dziejach Solidarności w kraju. Skończył swoje wystąpienie stwierdzeniem „że chyba łatwiej było obalić komunizm niż dotrzymać dziś solidarnościowych tradycji”. – Nie zdecydowałem się na referat o ówczesnych realiach raciborskich, bo to niezbadany naukowo teren – dodał historyk.
O strawę duchową zadbali Elżbieta i Andrzej Biskupowie z młodzieżą Irrealisu oraz Mirażu, która zaprezentowała spektakl słowno-muzyczny.
(ma.w)
Najnowsze komentarze