Czy poznamy prawdę o śląskim środowisku?

Pieniądze w wysokości 2 mln 679 tys. zł WIOŚ otrzymał na ten cel z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Są to coroczne badania w ramach Państwowego Monitoringu Środowiska województwa śląskiego.

 

Sprawdzenie jakości powietrza, wód powierzchniowych i podziemnych, natężenia hałasu czy promieniowania pól elektromagnetycznych pozwoli poznać nie tylko aktualny stan śląskiego środowiska, ale pokaże również skuteczność podejmowanych do tej pory działań, które miały służyć jego ochronie.

 

Badania przeprowadzą eksperci z WIOŚ oraz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

 

 

Do analizy powietrza eksperci wykorzystają najnowsze metody badawcze. Sprawdzą m.in. stężenie dwutlenku siarki, tlenków azotu, ozonu, tlenku węgla, benzenu, pyłu zawieszonego oraz rtęci. Wyniki pomiarów zanieczyszczeń powietrza uzupełnione o dane meteorologiczne IMGW oraz krótkoterminową prognozę jakości powietrza będzie można na bieżąco śledzić na stronie internetowej WIOŚ: www.katowice.pios.gov.pl.

 

Analiza wód powierzchniowych w rzekach, którą wykonają specjalistyczne placówki inspekcji ochrony środowiska w Bielsku–Białej i Częstochowie, skupi się na bytowaniu ryb, zaopatrzeniu ludności w wodę do spożycia oraz do celów rekreacyjnych. Wody podziemne będą monitorowane z kolei w 92 punktach. W tym roku w związku z obserwowaniem wzrostu zanieczyszczeń szczegółowe badania przeprowadzone zostaną w okolicach spalarni odpadów w Dąbrowie Górniczej i w rejonie Tarnowskich Gór.

 

Pomiar natężenia  hałasu eksperci przeprowadzą  natomiast w takich miejscowościach jak: Kalety, Sławków, Świerklaniec, Toszek, Węgierska Górka, Blachownia, Rudniki i na odcinku Centralnej Magistrali Kolejowej między Górką Włodawską a Nakłem – Zawadami.

 

 

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska w 2010 roku zbadany zostanie także poziom pól elektromagnetycznych w środowisku na terenie województwa śląskiego. W planach jest przeprowadzenie  86 pomiarów. Wyniki wszystkich tegorocznych badań poznamy dopiero w lutym przyszłego roku.

 

(oprac. j.sp)