Obóz na wyspie

W trakcie zgrupowania na Cyprze w miejscowości Episkopiana RTP Unia Racibórz od 8 do 17 lutego rozegrała 4 mecze kontrolne z bardzo mocnymi drużynami. Z czterech spotkań wygrała dwa z cypryjskim Vanios Idali Nikozja 3:0 (2:0) i Apollon Limassol 3:2 (1:1). W pozostałych dwóch meczach Unia przegrała z mistrzyniami Cypru Apollon Limassol 0:3 (0:1) i Rossiyanką Moskwa, która grała w 1/8 tegorocznej Ligi Mistrzyń 0:4 (0:1). – Od czysto piłkarskiej strony obóz i sparingi na Cyprze były dobrym sprawdzianem naszych możliwości. Mecze rozegrane podczas zgrupowania pokazały nam, w którym miejscu jesteśmy i na co nas stać. Prócz pierwszego meczu, który zagraliśmy dzień po przylocie i było widać zmęczenie podróżą oraz objawy zmiany klimatu, graliśmy wyrównane spotkania. W meczu z  Rossiyanką Moskwa mieliśmy wyraźną przewagę, którą nie mogliśmy wykorzystać. Potrzeba nam takich meczy z równorzędnymi przeciwnikami, z którymi możemy powalczyć. Bez tego nie zrobimy żadnego kroku naprzód – podsumował  Remigiusz Trawiński, trener RTP Unia Racibórz.

 

RTP Unia Racibórz – Vanios Idali Nikozja 3:0 (2:0)
Bramki dla Unii: 1:0 Agnieszka Winczo 15 min, 2:0 Anna Sznyrowska 24 min, 3:0 Olga Syerova 61 min.

 

Apollon Limassol – RTP Unia Racibórz 2:3 (1:1)
Bramki strzelały: 1:0 Kostova 9 min, 1:1 Winczo 26 min, 2:1 Winczo 66 min, 2:2 Ivsan 70 min (karny), 2:3 Sznyrowska 82 min.

 

Drużyna RTP Unia Racibórz w czasie obozu na Cyprze przebywała w miejscowości Episkopiana, która znajduje się około 20 minut drogi autobusem od Limassol. Hotel, w którym przebywały piłkarki jest  specjalnie przystosowany dla drużyn piłki nożnej, ponieważ posiada boiska treningowe. Zespół trenował na nich co drugi dzień dwa razy dziennie.  – Na wycieczce byliśmy dwa razy. Pierwszy raz po meczu z Apollo Limassol 12 lutego, pojechaliśmy do miejscowości Limassol, gdzie przeszliśmy 3 km bulwarem wzdłuż morza, a następnie każdy kupował sobie jakieś pamiątki – opowiada Remigiusz Trawiński, trener RTP Unia Racibórz. – Druga wycieczka była po meczu z Rossiyanką, z którą graliśmy w najładniejszym kurorcie Cypru, w miejscowości Agia Napa oddalonej o ok. 90 minut drogi od naszego hotelu. Po meczu przyjechaliśmy do hotelu, gdzie zgrupowanie miała Legia Warszawa. Mieliśmy spotkanie z dziennikarzami, którzy na Cypr przybyli razem z Legią.  Następnie zwiedziliśmy port i okolice w Agia Napa. Udaliśmy się również do punktu widokowego, tzw. Capo Greko, gdzie ze skał rozciąga się piękny widok na morze – dodaje trener.

 

WiZ