Pomysł na ferie - Ekspedycja specjalnej troski
Dolina Zillertal z lodowcem Hintertux (3250 m n.p.m.).
Kiedy przychodzi zima, niewiele nam trzeba do szczęścia. Tylko pary nart lub deski snowboardowej i trochę śniegu. I jeśli jeszcze to wszystko umiarkowanie kosztuje, jest pięknie. I takie są właśnie wakacje zimowe w austriackim Tyrolu. Nasza 8-osobowa ekipa właśnie wróciła z Doliny Zillertal – jednego z najpiękniejszych regionów narciarskich Alp.
Zapomnij o stereotypach
Od trzech lat jeździmy na narty za granicę. Jeszcze kilka lat temu, robiliśmy jednodniowe wypady narciarskie do zatłoczonych miejscowości narciarskich w Polsce, czy Czechach, mając nadzieje na trochę śniegu i w miarę przygotowane stoki narciarskie. Przeważnie byliśmy rozczarowani poziomem usług i wysokością cen. Kiedy trzy lata temu decydowaliśmy się na pierwszy wyjazd do Austrii, wielu nam odradzało, twierdząc, że za podobne pieniądze pojeździmy w Polsce. Tak mogą twierdzić jednak tylko Ci, którzy za granicą na nartach nigdy nie byli.
Zaskoczą Cię
Jeśli decydujesz się na tygodniowy wypad za granicę do austriackiego Zillertalu, musisz pomyśleć tylko o tym, czy starczy Ci sił na najbliższe 6 dni szusowania na nartach lub desce snowboardowej po 670 km tras narciarskich. O resztę się nie martw. Właściciele austriackich hoteli, apartamentów i prywatnych kwater dobrze wiedzą, jak zadbać o twoją wygodę. Jeśli nie chcesz jeździć na miejscu samochodem, skorzystaj z sieci połączeń skibusowych, które zawiozą cię za darmo do każdego z 5 kompleksów narciarskich, znajdujących się w dolinie. Jeżdżąc autem, nie będziesz szukał miejsca parkingowego dłużej niż 30 sekund. Korzystając na stokach narciarskich z niezliczonej sieci połączeń gondoli, kanap i orczyków nie spędzisz w kolejkach ani minuty. Już nie musisz szukać jednej dobrze przygotowanej trasy narciarskiej by jeździć na niej cały dzień. Liczba i poziom przygotowania stoków narciarskich w Austrii dadzą Ci możliwość uprawiania turystyki narciarskiej. Dzięki temu staniesz się eksplorerem górskich szczytów. Każdy z 5 kompleksów narciarskich w dolinie Zillertal to ok. 130 km tras. My przejeżdżaliśmy dziennie średnio ok. 40 km!
Ekspedycja specjalnej troski
Wszystko może się zdarzyć, nawet w Austrii. Jeśli jednak masz ubezpieczenie narciarskie możesz być spokojny. W tym roku wypadek narciarski nas nie ominął. Fatalnie stłuczone kolano jednego z uczestników wyprawy w przedostatni dzień jednak nie zmieniło naszych wyobrażeń o tyrolskim profesjonalizmie. Wizyta w austriackim szpitalu na badaniach to wbrew pozorom marzenie. Formularze do wypełnienia po polsku, krótki czas oczekiwania, natychmiastowa diagnoza lekarska z uśmiechem na ustach to coś o czym przeciętny polski pacjent może tylko pomarzyć. Koszty pokryje oczywiście ubezpieczalnia.
Warto zapłacić więcej
Wielu twierdzi, że trzeba zarabiać fortunę, żeby wyjechać na tydzień na narty do Austrii. Wyjazd na pewno jest droższy niż do polskich „kurortów”, ale my widzimy to inaczej. 300 km przejechanych tras narciarskich w komfortowych warunkach pogodowych, bez czekania w kolejkach, na przygotowanych trasach i przy zapierających dech w piersiach widokach jest wart wyższej ceny. Kto raz spróbował, już zawsze będzie oszczędzał na ten niezapomniany tydzień alpejskich wrażeń. Wyboru każdy musi dokonać sam, ale wizyta w austriackich kurortach może odmienić Twój punkt widzenia. Do zobaczenia za rok w krainie białego szaleństwa!
Przykładowe ceny:
6 dniowy skipass Zillertal: 193 euro
Apartamenty: średnio 25-50 euro/os./1 dzień (bez wyżywienia)
Obiad na stoku dla dwóch osób: 15-25 euro
Piwo 0,5 l na stoku: ok. 3,5 euro
Dodatkowe ubezpieczenie: 120 zł/2 osoby/8 dni
Kompleks basenów termalnych: 9,5 euro/os./3 godz. (15,5 euro z sauną)
Nocna jazda na sankach (7 km): 13 euro/os.
Bułki w piekarni: 0,4 euro/ szt.
6 dniowy skipass Zillertal: 193 euro
Apartamenty: średnio 25-50 euro/os./1 dzień (bez wyżywienia)
Obiad na stoku dla dwóch osób: 15-25 euro
Piwo 0,5 l na stoku: ok. 3,5 euro
Dodatkowe ubezpieczenie: 120 zł/2 osoby/8 dni
Kompleks basenów termalnych: 9,5 euro/os./3 godz. (15,5 euro z sauną)
Nocna jazda na sankach (7 km): 13 euro/os.
Bułki w piekarni: 0,4 euro/ szt.
(mk)
Zobacz zdjęcia na foto.nowiny.pl
Najnowsze komentarze