Wędrowcy przybyli do sióstr

Mieszkańcy partnerskiego powiatu z Niemiec przywieźli kolejne dary dla domów pomocy społecznej na Raciborszczyźnie. Skorzystali z nich w Krzyżanowicach i Raciborzu. Wśród obdarowanych znalazł się też ośrodek opiekuńczy w Pogrzebieniu.

 

SGV to stowarzyszenie miłośników pieszych wędrówek. Organizacja działa podobnie jak polskie PTTK i w powiecie Märkischer opiekuje się 32 tys. km tras spacerowych. Na Raciborszczyźnie jest obecna kolejny rok z rzędu. – Pamiętam, że byli u nas parę razy. Robią u siebie zbiórkę i przywożą używane rzeczy, z których zawsze można coś wybrać – mówi siostra dyrektor Weronika Seidel z Domu Pomocy Społecznej św. Nortburgi w Raciborzu, gdzie „wędrowcy” zawitali na koniec wizyty. Kontakt zaczął starosta Märkischer Kreis Aloys Steppuhn, stojący na czele SGV.

 

W czterosobowej grupie Niemców był Michael Vieler, goszczący w naszym powiecie po raz pierwszy. – Obiekty, które widziałem, zrobiły na mnie pozytywne wrażenie. Dzieci i osoby chore przebywają w dobrych warunkach. Uważam naszą akcję za pożyteczną, wartą powtórzenia – powiedział. Z kolegami przywiózł ubrania, pościel, buty, wózki dziecięce oraz chodziki dla starszych osób. Ile łącznie? – Nie liczyliśmy, ale ciężar odczuliśmy – pokazywał z uśmiechem biceps Harald Kalert.

 

Siostrę Weronikę ucieszył gest Niemców. Ugościła ich obiadem. – Nie musimy tych rzeczy kupować, a przed nami ogromny wydatek. Obiekt trzeba dostosować do nowych wymogów przeciwpożarowych. Koszt tych prac wyceniono na ponad milion złotych – informuje zakonnica. W DPS–ie przebywa 170 osób, głównie kobiety. Trafiają tu nerwowo i psychicznie chorzy, z terenu całego kraju. 

 

(ma.w)