Podpalacz znów grasuje w Nędzy?

Strażacy ledwo zdążyli przyjechać z pożaru nasypu kolejowego do remizy, a już musieli ponownie wracać w to samo miejsce. Zgłoszenie o pierwszym pożarze odebrano około godziny 16.00. Płonął nasyp kolejowy w pobliżu przejazdu w Szymocicach. Po godzinie 17.00 dyżurny zaczął odbierać kolejne telefony dotyczące pożaru na granicy Nędzy i Szymocic. Tym razem płonął już las. Powiadomiono miejscowe OSP. Na miejscu strażacy znaleźli ślady, które mogą świadczyć o tym, że pożary to robota podpalacza.

 

(acz)