Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Kto się leczy, niech dołoży

06.10.2009 00:00
Zła kondycja finansowa szpitala odbije się na budżecie powiatu. Zwłaszcza przyszłorocznym.
Do „galopujęcego zadłużenia” raciborskiej lecznicy odniósł się na sesji radny powiatowy Grzegorz Utracki. Powiedział, że pomóc szpitalowi powinny wszystkie gminy.
 
Szpital ma na półrocze ponad ogółem 7,1 mln strat (to kwota podana przez dyrektora Ryszarda Rudnika na sesji, podczas komisji mówił o 5,5 mln zł, a starosta informuje o kwocie około 6 mln zł). Już wprowadzono na Gamowskiej działania oszczędnościowe – likwidację dyżurów, reorganizację na oddziałach, zawieszenie premii regulaminowych a nawet ograniczenia w planowych przyjęciach pacjentów na oddziałach (szpital pracuje jak na „ostrym dyżurze”). W toku są ustalenia co do zwolnień pracowników – wypowiedzenia otrzyma około 30 osób.
 
Szef komisji budżetu Grzegorz Utracki mówił, że zła kondycja finansowa szpitala odbije się na budżecie powiatu. – Pamiętam z pierwszej kadencji tego samorządu, jak długi lecznicy sięgały 20 mln zł. Udało nam się z nich wyjść. Sytuacja stała się dobra, myśleliśmy już tylko o komforcie leczenia, tymczasem optymizm zgasł – mówił Utracki, wspominając, że winne jest „nieodpowiedzialne, jak mówił dyrektor, złodziejskie gospodarowanie rządzących, którym brak odważnych decyzji”.
 
Radny zaproponował, by gminy włączyły się w rozwiązanie trudności przy Gamowskiej. – Wyjdźmy do samorządów z powiatu z tym tematem. Dyskutowano o takim pomyśle na Radzie Społecznej Szpitala – przekonywał radny, dodając, że problem wymaga nagłaśniania, bo dotyczy wszystkich mieszkańców Raciborszczyzny. – Nie załatwimy tego zadłużenia kredytem. Oby nie stało się tak, że temat szpitala całkowicie zdominuje następny rok – zakończył Grzegorz Utracki.
 
Prezydent Raciborza Mirosław Lenk uważa pomysł za dobry. – Uważam, że możemy się dołożyć. Co roku przekazujemy szpitalowi pieniądze. Zwalniamy go z podatku od nieruchomości – wymienia. Starosta Adam Hajduk zapowiada, że wystąpi do samorządów z apelem, ale nie spodziewa się z ich strony wsparcia na tyle wysokiego, by rozwiązało problem.
 
(ma.w)
  • Numer: 40 (912)
  • Data wydania: 06.10.09