Działkowcy w roli gospodarzy
Najmniej rolnicza miejscowość gminy Kuźnia Raciborska była gospodarzem tegorocznych dożynek gminnych.
Podziękowanie za plony połączono z dorocznym festynem Pożegnanie Lata. Wszystko odbyło się 30 sierpnia. Była więc uroczysta msza dożynkowa, korowód z koronam z każdego sołectwa, a następnie, na boisku Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych, odbył się tradycyjny festyn z mnóstwem atrakcji.
W organizację rolniczego święta włączyli się głównie działkowcy. Zaszczytne funkcje starostów dożynkowych pełnili Jan Staniszewski, prezes Ogródków Działkowych Krokus, oraz Wiesława Kosiarska, sekretarz zarządu Ogródków Działkowych Rafamet. – Pierwszy raz występujemy w tej roli. To duży stres i obawa, żeby wszystko poszło jak trzeba – stwierdzili zgodnie. Starostowie, choć same dożynki ocenili pozytywnie, nie szczędzili też krytycznych uwag. – Nie podoba mi się wystrój Kuźni – ocenił Jan Staniszewski. – Za mało domów było przystrojonych. Podczas dożynek w Rudach, Budziskach czy Siedliskach inaczej to wyglądało – dodał. – Ci, którzy poczuwają się gospodarzami, zachowali się jednak jak przystało i bardzo ładnie wszystko przygotowali – przyznała starościna. – Po prostu widać, że tu w mieście inaczej się tę imprezę traktuje – stwierdzili.
Gospodarzem dożynek gminnych w przyszłym roku będzie Turze.
(e.Ż)
Najnowsze komentarze