Janik czeka na swoje miejsce
Brzmi jak bajka, ale dla mieszkańców Jankowic postać tajemniczego rycerza bynajmniej nie jest baśniowym stworem. Według starej legendy Janik jest bowiem założycielem wsi. Miał on być przyjacielem i kompanem księcia raciborskiego i w zamian za wybitne zasługi na polu bitwy dostał od niego spory fragment lasu. Dzielny rycerz kazał ów las wykarczować i jeśli wierzyć legendzie, tak właśnie powstała osada zwana pierwotnie Janikowice (w dawnej pisowni zachowała się również nazwa Janicowitz), z biegiem czasu przemianowana na Jankowice.
Legendzie można wierzyć lub nie, dlatego „oficjalnym” patronem wsi od niepamiętnych czasów jest św. Jan Chrzciciel. Są na to dowody. – Odkryliśmy to z Henrykiem Postawką pod koniec 2004 r. – mówi Henryk Machnik, sołtys Jankowic. – W Bibliotece Śląskiej natrafiliśmy na ślad starej pieczęci, którą posługiwali się jankowiccy sołtysi prawdopodobnie do zakończenia II wojny światowej. Przedstawia ona ułożoną na misie ściętą głowę Jana Chrzciciela. Mamy nawet ksero starej książeczki oszczędnościowej z tą pieczęcią – dodaje sołtys.
Od tej pory pieczęć używana jest w celach reprezentacyjnych. Swojego miejsca w historii wsi doczekał się też rycerz Janik. Podczas III Zjazdu Jankowiczan, który odbywał się w czerwcu, Andrzej Pochopień z Kuźni Raciborskiej wyrzeźbił postać legendarnego założyciela wsi. – Zamierzamy zbudować postument, zadaszenie i ustawić rzeźbę w miejscu byłej remizy OSP, obok kaplicy. Myślę, że do miesiąca nam się uda – planuje Henryk Machnik.
Podobny pomysł powstał w Górkach Śląskich. O rycerzu z Górek napiszemy w przyszłym numerze „Nowin Raciborskich”.
(e.Ż)
Najnowsze komentarze