Z lądu, wody i powietrza
Od 22 do 24 września potrwa Wodnik – lokalne wieloszczeblowe ćwiczenia przeciwpowodziowe. Na akwenie Brzezie, z przygotowanego specjalnie na tę okazję tarasu widokowego, będzie można śledzić na żywo akcję ratowniczą.
Zalany przysiółek Łapacz, wysypisko śmieci w Tworkowie też pod wodą i podtapiany jest Racibórz; trwa ewakuacja ludzi i zwierząt – tak zaczyna się scenariusz ćwiczeń, które zorganizuje pod koniec września Miejskie Centrum Reagowania i Ochrony Ludności. Wody przybędzie (na szczęście tylko w komunikatach) na tyle, by zalane zostało miasto z większą częścią powiatu. Liczący kilka stron scenariusz opracował zmarły w zeszłym roku pracownik magistratu Janusz Szot. – Sporządził go na krótko przed śmiercią. Ćwiczenia miały się odbyć już zeszłego lata, ale wówczas znaleziono wielki niewypał na budowie i tamta akcja stanowiła test dla współdziałania służb – wyjaśnia Stanisław Mrugała, szef MCRiOL.
Jak mówi prezydent Raciborza, to największa tego typu akcja w Polsce. – Od powodzi z 1997 roku tyle służb naraz nie działało przy jednym zdarzeniu – podkreśla. Pomysł zorganizowania ćwiczeń poparł wojewoda śląski. Sfinansuje m.in. użycie helikopterów w działaniach ratowniczych.
Udział w Wodniku weźmie 29 instytucji oraz przedstawicieli służb, wśród nich Beskidzka Grupa GOPR oraz policja i straż pożarna z wojwódzkiej komendy. Sprawdzą „na sucho” jak organizować działania i podejmować decyzje po uzyskaniu informacji o poważnym zagrożeniu powodziowym. Kulminacją projektu będzie pokaz ewakuacji ludności z zalanych terenów przy użyciu helikoptera, sprzętu pływającego i wysokościowego. – Zależy nam, aby ćwiczenia obejrzało jak najwięcej osób, przygotujemy w tym celu specjalny taras widokowy – zapowiada prezydent Raciborza.
(ma.w)
Najnowsze komentarze