Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Reanimacja w przedszkolu

09.06.2009 00:00
W czwartek, 4 czerwca pod Przedszkole nr 12 przy ulicy Bema podjechała na sygnale karetka pogotowia ratunkowego.

Czy kilkuletnie dziecko jest w stanie ułożyć dorosłego w „pozycji bezpiecznej”? Okazuje się, że tak. Raciborscy ratownicy przeszkolili kolejne przedszkole w zakresie udzielania pierwszej pomocy. Pracownicy pogotowia tłumaczyli, w jakich wypadkach wzywać pomoc, oraz jakie informacje podawać przez telefon.

Kroniki policyjne już nie raz potwierdzały, że życie dorosłych ratowały dzieci. Często to one są jedynymi osobami, które mogą wezwać pogotowie. – Szkolimy głównie starszaków, czyli dzieci w wieku sześciu lat. Pokazujemy, jak postępować w przypadku nieprzytomnego domownika – wyjaśnia Piotr Sokołowski, szef raciborskiego pogotowia.

Przyjazd ratowników to atrakcja nie tylko dla najstarszych przedszkolaków. Za kierownicą karetki siadały nawet trzylatki. Każdy z nich mógł włączyć syreny czy nacisnąć na klakson. Po wizycie w szoferce przyszła pora na zwiedzanie tylnej części pojazdu. Dzieci z zainteresowaniem pytały o skomplikowaną aparaturę umieszczoną na pokładzie.

Te, które były wystraszone, ośmielał pluszowy miś, który w rękach ratowniczki zmieniał się w przewodnika po karetce. – Wozimy pluszaki zawsze na pokładzie, na wypadek zdarzeń z udziałem dzieci. Miś-ratownik pomaga przełamać strach u najmłodszych – tłumaczy jedna z ratowniczek.

Po zwiedzaniu ambulansu przyszła pora na zajęcia praktyczne. Pracownicy pogotowia pokazywali starszakom urządzenia do monitorowania pracy serca. Większość z nich po raz pierwszy widziała skomplikowane monitory, ale zdarzali się i tacy, którzy jak z rękawa sypali fachową terminologią. Jak widać oglądanie seriali medycznych robi swoje. Ratownicy uczyli również jak ułożyć nieprzytomnego w pozycji bezpiecznej i jak prawidłowo wezwać pogotowie. – Chcemy, aby dzieci nie bały się karetki, gdy już będą musiały nią jechać. Pokazujemy im różnego rodzaju sztuczki, które pozwalają np. na ułożenie w odpowiedniej pozycji nawet stukilogramowej osoby – wyjaśnia Sokołowski.

Ratownicy odwiedzili już kilkanaście przedszkoli na terenie powiatu raciborskiego. W kolejce jest tyle samo. Wszystkie zajęcia w przedszkolach prowadzone są za darmo.

(acz)

  • Numer: 23 (895)
  • Data wydania: 09.06.09