Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Orzeł i mrówka

26.05.2009 00:00
Wiceprzewodniczący rady zganił rajcę opozycji, że zajmuje się błahostkami.

Koalicyjny radny widzi dla siebie rolę wizjonera miejskiego, w opozycji dostrzegając przymioty jedynie pracowitego owada.

Na każdym posiedzeniu komisji, w których zasiada radny Marcin Fica, pojawiają się jego zapytania do prezydenta o różnego rodzaju usterki na terenie miasta. A to lampa nie świeci, a to woda w kałużach stoi, bo droga dziurawa. Ostatnio rajca nie daje spokoju władzy w temacie usychającego drzewa na skwerze księdza Pieczki, obok placu Długosza. Uwaga Ficy na ten temat została zgłoszona pod koniec obrad komisji gospodarki w miejscu na interpelacje i wolne wnioski.

Tematyka wystąpienia radnego Oblicz zirytowała wiceprzewodniczącego rady Artura Jarosza. – Mam prośbę do szanownych kolegów radnych, by właściwie postrzegali swe funkcje i byli dla miasta orłem zamiast mrówką. Powinniśmy się skupiać na zagadnieniach dotyczących rozwoju tego miasta, a nie na suchym drzewie – stwierdził stanowczo.

Fica nie odniósł się do uszczypliwej uwagi kolegi z rady, a prezydent wyjaśnił, że drzewu zanim uschnie potrzebna jest zgoda starosty na wycinkę.

(ma.w)

  • Numer: 21 (893)
  • Data wydania: 26.05.09