Rozbieżności w promocji
– Wydaliśmy pieniądze, będzie trzeba zatrudnić kolejnych urzędników, a co my w ogóle mamy z tej całej promocji? – zastanawiał się radny Henryk Panek na posiedzeniu połączonych komisji budżetu i zdrowia.
Szybko okazało się, że model wzmacniania działań promujących powiat ma żarliwego obrońcę. I wcale nie w osobie starosty, ale ze strony zainteresowanego losem każdej złótówki z budżetu samorządu Grzegorza Utrackiego – szefa komisji budżetu.
– Na tle innych powiatów nasza działalność na polu promocji prezentuje wysoki poziom – przekonywał kolegów z rady Utracki. Przyznał, że „koszty są, ale widoczne są i efekty”. Rajca podkreślił, że pieniądze, jakie starostwo przeznaczy na agencję promującą powiat „nie są stracone”, a jej opiekę nad Zamkiem Piastowskim określił dobrym rozwiązaniem.
Radny Panek pozostał przy swych wątpliwościach co do nakładów na działania promocyjne. – 8 osób zatrudnionych w tym celu to już małe przedsiębiorstwo. W gminach taką pracę wykonuje jeden urzędnik – zauważył, dodając, że powiat ma wiele innych ważniejszych jego zdaniem potrzeb. – Do czego mamy ściągać turystów? Do tego zakorkowanego miasta? – skończył Panek.
(ma.w)
Najnowsze komentarze