Burza braw na sesji
– Ten budżet tworzymy wszyscy, od sołtysa po mój urząd. Wszystko po to, by rozwijać gminę – mówił wójt na sesji.
Sprawujący władzę wykonawczą w gminie Andrzej Wawrzynek zalicza drugą efektowną kadencję. Jeśli udzielenie absolutorium posumowuje się oklaskami (zainicjował je szef rady Henryk Marcinek) można być pewnym zaufania jakim radni darzą swego wójta. Poparcia udzielono mu jednogłośnie (na zdjęciu robi to radny Henryk Marcinek). Wawrzynek to człowiek pełen pokory i sukcesami się nie zachłystuje. Odwrotnie, stara się wytłumaczyć z niektórych decyzji, którymi mógł niechcący „napsuć krwi”. – Jeśli podczas realizacji ubiegłorocznego budżetu z mojej strony padło coś niestosownego, to przepraszam, jestem tylko człowiekiem – mówił do radnych.
Gmina z roku na rok zwiększa swój plan finansowy. To co najpilniejsze do realizacji w sołectwach ustala na zebraniach gminnych, o których wójt mówi, że „podnoszą świadomość samorządności”. – Pytamy, konsultujemy i w ten sposób za układ budżetu wszyscy bierzemy odpowiedzialność, choć oczywiście ja największą – przyznaje wójt.
Cel tych działań – rozwój gminy widoczny jest i poza nią, bo niektórych osiągnięć nawet duży sąsiad ze stolicy powiatu czasem pozazdrości. – Jeśli mieszkańcom żyje się lepiej to można mówić o sukcesie – uważa wójt.
(ma.w)
Najnowsze komentarze