Zasłabł podczas badania
W poniedziałkowy ranek policjanci z drogówki zauważyli w okolicach ulicy Kolejowej bordową nexię, która wymusiła pierwszeństwo. Kierowca, wyjeżdzając z ulicy Eichendorffa w lewo na Kolejową, w stronę dworca PKP, omal nie doprowadził do zderzenia z autobusem PKS.
Funkcjonariusze postanowili zatrzymać i ukarać kierowcę. Szofer jednak nie reagował na sygnały mundurowych. Na widok radiowozu dodał gazu i zaczął uciekać. Dyżurny natychmiast powiadomił inne patrole pełniące służbę na mieście. Cały czas drogą radiową podawana była droga ucieczki kierowcy. Ścigany pojazd udało się zatrzymać dopiero przed hipermarketem Auchan.
Jak się okazało, 66-letni Joachim Sz. miał powód, aby uciekać. Badanie alkomatem dało wynik 1,3 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Mieszkaniec Rybnika podczas badania źle się poczuł, więc na miejsce wezwano zespół ratowników. Mężczyzna nie miał przy sobie również wymaganych dokumentów do prowadzenia samochodu. Za jazdę pod wpływem, alkoholu grozi mu teraz kara do dwóch lat więzienia.
Nietrzeźwy szofer trafił do policyjnego aresztu, a samochód odstawiono na policyjny parking.
(acz)
Najnowsze komentarze