Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Nie będzie zarzutów

05.05.2009 00:00
Szef PRD musiał dzielić czas na zarządzanie firmą i wizyty w prokuraturze w Częstochowie.

Bogusław Zagrodnik nie jest już szefem Przedsiębiorstwa Robót Drogowych. W połowie kwietnia złożył na ręce prezydenta Mirosława Lenka rezygnację z pełnionej funkcji. Powodem decyzji były problemy zdrowotne.

– Przyznaję, że to moja osobista porażka – komentuje rezygnację Zagrodnika prezydent Mirosław Lenk. – Wiele osób pytało mnie, dlaczego wybrałem akurat jego. Co chwilę słyszałem o „układzie”. Tymczasem nie ogłaszałem konkursu, bo widziałem w nim dobrego fachowca. Pamiętam sprzed lat, jak mnie maglował, gdy działał w imieniu wspólnoty mieszkaniowej. To był trudny przeciwnik i bardzo twardy negocjator. Wiedziałem, że tylko taka osoba może postawić na nogi PRD. Jak się okazało, myliłem się i otwarcie się do tego przyznaję. Gdy przyniósł do mnie rezygnację, to nie była ta sama osoba co kiedyś, a raczej cień człowieka – dodaje Lenk.

Jak się dowiedzieliśmy, kłopoty Bogusława Zagrodnika zaczęły się już z końcem ubiegłego roku, gdy przestał pełnić funkcję dyrektora Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku. W ostatnich miesiącach były szef PRD musiał dzielić czas na zarządzanie firmą i wizyty w prokuraturze w Częstochowie. Ta jednak ostatecznie nie postawiła mu zarzutów. – 17 kwietnia umorzyliśmy postępowanie w stosunku do byłego dyrektora szpitala – informuje prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Jak się dowiedzieliśmy, prokuratorzy badali kilka nieprawidłowości, do których miało dojść w rybnickim szpitalu. Chodziło między innymi o złośliwości wobec personelu, zrezygnowanie z 2 milionów złotych, które minister był gotów dać na budowę oddziału dla podsądnych oraz wykorzystywanie pięciu pracownic. – W tej sprawie jest pokrzywdzonych kilkanaście osób. Spodziewamy się, że lada dzień spłyną do nas zażalenia – mówi Ozimek.

Przez cały czas pracy w rybnickim psychiatryku lekarze wytykali Zagrodnikowi brak znajomości branży medycznej. Były już szef PRD w Państwowym Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku pracował od 2003 roku. Bogusław Zagrodnik  to absolwent Wydziału Transportu Politechniki Śląskiej. Ukończył również studia podyplomowe w zakresie zarządzania placówkami ochrony zdrowia. Dwa lata temu skończył studia na Wydziale Zarządzania i Marketingu GWSH. Do czasu powołania nowego prezesa zarządu w PRD pojawił się prokurent. Został nim Krzysztof Wrazidło.

(acz)

  • Numer: 18 (890)
  • Data wydania: 05.05.09