Lekcja patriotyzmu
– Mając siedemnaście lat, młody człowiek przygotowuje się raczej do matury, a nie zostaje więźniem politycznym – mówiła podczas spotkania Natalia Piekarska-Poneta, reperesjonowana w latach 50. przez ówczesny system totalitarny. Ponadgodzinna opowieść o życiu w powojennej Polsce pod rządami komunistów zgromadziła znaczną liczbę uczniów klas drugich i trzecich szkoły. – Nie spodziewałam się zastać tutaj tylu młodych ludzi – powiedziała pani Natalia. – To piękne i wzruszające. Młodzież była wsłuchana w każde słowo gościa. Była to dla niej żywa lekcja historii i patriotyzmu.
Natalia Piekarska-Poneta urodziła się w 1937 roku w Jeleśni, w powiecie żywieckim. Ukończyła Studium Nauczycielskie w Raciborzu i Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Opolu. Ponad 30 lat pracowała w szkolnictwie z dziećmi i młodzieżą Górnego Śląska. Od kilkunastu lat przebywa na emeryturze, poświęcając wolny czas na pracę w Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego. W okresie stalinowskim, w latach 1953-1956 za patriotyczną działalność podziemną była wielokrotnie przesłuchiwana w Urzędzie Bezpieczeństwa. Brała udział w drukowaniu i kolportowaniu ulotek, w których sprzeciwiała się zmianie nazwy Katowice na Stalinogród: „Precz ze Stalinogrodem”, „Komuna to zaraza”, „Śmierć komunie”. Spotkała ją za to surowa kara. Przeszła brutalne śledztwo – była bita i poniżana.
8 czerwca 1953 roku sąd uznał ją za winną. Miała niespełna 17 lat. Okres swych największych upokorzeń opisała w licznych wspomnieniach, audycjach radiowych czy filmach. W 2000 roku wydała książki dla dzieci. Otrzymała bardzo wiele odznaczeń państwowych. Jest osobą cenioną w kraju i za granicą, chociażby w Chicago w Stanach Zjednoczonych.
Spotkanie z Natalią Piekarską-Ponetą zaowocowało nawiązaniem kontaktów partnerskich Gimnazjum nr 5 z Polską Parafialną Szkołą im. Juliusza Słowackiego w Wheeling Chicago w USA.
Do spotkania doszło z inicjatywy Józefa Oleszka, który obecnie jest rzecznikiem Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej Oddziału w Raciborzu oraz dyrektora Gimnazjum nr 5 w Raciborzu, Dariusza Malinowskiego.
(opr. e)
Najnowsze komentarze