Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Na gospodarstwie łatwo nie jest

09.09.2008 00:00
W minioną niedzielę za plony dziękowała gmina Kuźnia Raciborska.

Gospodarzem tegorocznych dożynek były Budziska. Ta licząca 850 mieszkańców wieś nie ma typowo rolniczego charakteru. – Rolników jest u nas mało. Najwięksi to państwo Strzedullowie. Reszta ma małe gospodarstwa, w których „przychowie” coś dla siebie – mówi sołtys Ingeborga Depta. – Dlatego mówię, że nasza wieś to takie małe miasteczko – dodaje. To jednak nie przeszkodziło Budziskom zorganizować imprezy z wielką pompą. Dożynki rozpoczął barwny korowód z koronami żniwnymi ze wszystkich sołectw. Następnie w miejscowym parku odbyła się msza polowa. Po niej burmistrz Rita Serafin przekazała chleb dożynkowy Krystynie Borutko i Mariuszowi Brześniowskiemu, sołtysom Kuźni, która będzie gospodarzem dożynek w przyszłym roku.

Funkcje starostów sprawowali Anna i Alfred Strzedullowie. Gospodarstwo rolne prowadzą od 1988 r. – Hodujemy bydło mleczne. Wszystkiego około 50 sztuk, w tym 16 krów. Mamy 12 ha pola, resztę dzierżawimy. Uprawiamy kukurydzę i zboże – mówi starościna. Dodaje, że tegoroczne żniwa nie były złe. – Na gospodarstwie jednak nie jest łatwo. Nie ma ani dnia wolnego. Mam porównanie, bo wcześniej pracowałam – przyznaje pani Anna.

Po części oficjalnej na miejscowym boisku odbył się festyn rodzinny. Dzieci zabawiał zespół Koral. Starsi mogli posłuchać B.A.R oraz kabaretu Tolek, a imprezę zakończyła zabawa taneczna z zespołem Atlantis.

(e.Ż)

  • Numer: 37 (856)
  • Data wydania: 09.09.08