Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Na co stać Artura ?

19.08.2008 00:00
Raciborzanin, Artur Noga, od kilku dni jest już w Pekinie na Igrzyskach Olimpijskich

Specjalnością Artura, którą będzie się mógł wykazać w Pekinie, będzie bieg na 110 m przez płotki. Dla tak młodego zawodnika (20 lat) samo zakwalifikowanie się do olimpijskiej drużyny było dużym osiągnięciem. Były zawodnik Victorii Racibórz, a  obecnie reprezentant Warszawianki, minimum na igrzyska w Pekinie uzyskał rzutem na taśmę podczas Mistrzostw Polski Seniorów w Szczecinie. Polski Związek Lekkiej Atletyki narzucił wysokie normy kwalifikacyjne, dla płotkarzy sprinterów było to 13.55 sek. W Szczecinie Artur przebiegł dystans 110 m ppł. w czasie 13.47 sek. Wynik ten zdążył na krótko przed wyjazdem na obóz klimatyczny do Kochi jeszcze poprawić na mityngu w Bielsku, ustanawiając swój nowy rekord życiowy 13.44 sek.

Jakie zatem należy upatrywać szanse Artura na Olimpiadzie w Pekinie? Z tym pytaniem zwracamy się do trenera i wychowawcy Artura Nogi, znanego szkoleniowca Victorii Racibórz, Karola Szynola. – Obserwując tegoroczne starty Artura, widzę, że chłopak idzie jak burza. Sezon rozpoczął od wyniku 13.72 sek., a tuż przed wyjazdem do Pekinu osiągnął czas 13.44 sek. To bardzo duży postęp. Trzeba dodać, że od tego roku zawodnik startuje w kategorii seniorów, a to oznacza, że musi pokonywać płotki o wysokości 106,7 cm, wyższe od juniorskich o blisko 7 cm. Ale poradził sobie z tą zmianą znakomicie – mówi trener Szynol. – Artur Noga jest urodzony do płotków. Jest szybki, skoczny i gibki, przy jego wzroście, 196 cm, seniorskie płotki nie są żadną przeszkodą. Póki co, brakuje mu jedynie obiegania na dużych imprezach. Sukcesem będzie udział Nogi w półfinale, ale marzeniem Artura i moim jest, aby zakwalifikował się do olimpijskiego finału. Żeby to osiągnąć, musiałby zbliżyć się do obecnego rekordu Polski – 13.27 sek., należącego do Artura Kohutka. Rekord ten ma już 11 lat, bo został ustanowiony na Mistrzostwach Świata w Atenach w 1997 roku – kończy trener.

Warto przypomnieć, że Polska ma bogate tradycje płotkarskie. W olimpijskich finałach biegu 110 m ppł. startowali: Leszek Wodzyński w Monachium (1972 r.) – VI miejsce z wynikiem 13.72 sek., Jan Pusty w Moskwie (1980 r.) – V miejsce z wynikiem 13.68 sek. oraz Krzysztof Mehlich (były zawodnik Victorii Racibórz), który w Atlancie doszedł do półfinału z wynikiem 13.40 sek.

110 m ppł. na Olimpiadzie w Pekinie: 18.08, godz. 5.10 – eliminacje (6 biegów), 19.08, godz. 14.45 – ćwierćfinały (4 biegi), 20.08, godz. 15.30 – półfinały (2 biegi), 21.08, godz. 15.45 – finał.

(MiR)

  • Numer: 34 (853)
  • Data wydania: 19.08.08