Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

RAFAKO - duma miasta

10.06.2008 00:00
Zbudowanie w Raciborzu fabryki kotłów przyniosło ten sam skutek, co przyłączenie w połowie XIX wieku do linii kolejowej. W obu przypadkach miasto zaczęło się dynamicznie rozwijać.

Polska potrzebuje energii

W czasach monarchii pruskiej, sąsiadujący z Austro-Węgrami Racibórz był perełką w koronie Hohenzollernów. Stało się tak nie tylko za sprawą szeregu mechanizmów wspierających rozwój przemysłu, ale przede wszystkim dzięki kolei żelaznej. Wraz z wjazdem pierwszego parowozu, Racibórz nagle otworzył się na świat. Wykorzystały to władze miejskie, wydzielając ogromne tereny pod inwestycje. Powstało szereg fabryk metalurgicznych (m.in. filia działającego do dziś koncernu Hegenscheidt), cukierków, cygar, cukrownia a z końcem XIX wieku zakład elektrod węglowych.

W 1945 roku sytuacja zniszczonego przez Rosjan Raciborza była katastrofalna. Wedle różnych szacunków, w gruzach legło od 60 do 80 proc. śródmiejskiej zabudowy. Z mozołem przystąpiono do odbudowy domów i fabryk. Tymczasem rosnące potrzeby energetyczne kraju sprawiły, że pilna stała się budowa fabryki kotłów dla elektrowni i elektrociepłowni. Rząd wytypował trzy lokalizacje: Nysa, Elbląg i Racibórz. Bliskość górnośląskich hut, dobre połączenia kolejowe z całą Europą, rozwojowy potencjał ludzki a także przychylność władz lokalnych przekonały decydentów w Warszawie, że fabryka powinna powstać w Raciborzu. Magistrat poinformowano o tym 4 kwietnia 1949 r., prosząc jednocześnie o wskazanie odpowiedniego terenu. Rychło odpowiedziano do stolicy, że najlepsze są tzw. masarskie łąki – oddalone od śródmieścia tereny w pobliżu linii kolejowej. Raciborzanie mogli mówić o wielkim szczęściu.

Od FUT-u do energii jądrowej

Już wkrótce wskazany teren przekształcił się w wielki plac budowy. W 1951 roku przygotowano odpowiednią infrastrukturę i przystąpiono do szkolenia załogi oraz budowy pierwszej hali produkcyjnej, przyjmując jednocześnie nazwę Fabryka Urządzeń Technicznych w Budowie FUT (jeszcze w latach 80. raciborzanie mówili, że pracują w Fucie). Rok później były już gotowe dwie hale, bez suwnic i ogrzewania, w których nie bacząc na niedogodności rozpoczęto produkcję pierwszych kotłów typu WLM 2.5. Dalsze lata, to intensywny rozwój techniczny zakładu, unowocześnianie metod produkcji (m.in. przejście z ręcznego spawania gazowego i elektrycznego na iskrowe spawanie doczołowe i automatyczne łukiem krytym), realizacja coraz bardziej skomplikowanych technologicznie konstrukcji kotłowych, w tym zamówień eksportowych i to nie tylko do krajów bloku wschodniego (RAFAKO było tu pierwszym producentem ścian szczelnych), ale i m.in. do Maroka, Grecji, Chin, Turcji czy Mongolii. Kotły z Raciborza pracują do dziś w największych polskich elektrowniach, m.in.: Bełchatowie, Kozienicach, Rybniku, Opolu, Jaworznie, Dolnej Odrze, Sierszy, Łagiszy czy w Zespole Elektrowni PAK.

Za sprawą RAFAKO Racibórz zapisał się w annałach energetyki jądrowej, kiedy to w 1974 roku, w myśl umowy między Polską a ZSRR, przystąpiono do produkcji elementów opartych o rozwiązania radzieckie. Były to stabilizatory ciśnienia i wytwornice pary dla bloków WWER-440, które trafiły do ówczesnej Czechosłowacji i NRD. Wykonano je w nowoczesnej hali nazwanej „jądrówką”, wyposażonej w najlepsze podówczas urządzenia i sprzęt kontrolno-badawczy. Największe dostawy miały jednak trafić do Żarnowca, gdzie rozpoczęto budowę pierwszej polskiej elektrowni atomowej. W 1990 roku planów tych jednak zaniechano. Technologie jądrowe odłożono na półkę, wdrażając inne, znacznie bardziej potrzebne. W Raciborzu zaczęto budować ekologiczne kotły fluidalne i instalacje do odsiarczania spalin, do dziś sztandarowe produkty RAFAKO, stale unowocześniane. Ofertę współtworzą również kotły odzyskowe oraz kotły na parametry nadkrytyczne.

Wspomnijmy o budowanych przez RAFAKO blokach mieszkalnych, domu kultury w starym pałacyku bractwa strzeleckiego (obiekt jest obecnie gruntownie odnawiany), przedszkolach, ośrodkach wypoczynkowych m.in. w Łazach nad Bałtykiem. RAFAKO do dziś jest największym pracodawcą w Raciborzu, a nie ma chyba takiej rodziny, w której ktoś nie miałby epizodu związanego z fabryką. Dla wielu osób spoza Raciborza nasze miasto jest rozpoznawalne właśnie za sprawą RAFAKO.

Na głównym parkiecie

Czy ktoś jeszcze pamięta datę 7 marca 1994 roku? Przypomnijmy, że tego dnia akcje RAFAKO S.A. zadebiutowały na Giełdzie Papierów Wartościowych. Były to walory serii A-E o wartości nominalnej 8 zł. 17 marca 1994 roku osiągnęły roczne maksimum 54 złote! Na prywatyzacji spółki skorzystali pracownicy. Najpierw dawne przedsiębiorstwo państwowe przekształcono w spółkę akcyjną, której walory rozdzielono między: spółkę pracowniczą Rafako (50 proc.), pracowników przedsiębiorstwa (20 proc.), kadrę zarządzającą (5 proc.) i skarb państwa (25 proc.), który wystawił swoją pulę w ofercie publicznej. W 1997 roku akcjonariuszem strategicznym RAFAKO S.A. został giełdowy holding Elektrim. Raciborska spółka należy do grona najstarszych firm na warszawskim parkiecie.

W 1997 roku nadodrzańskie położenie okazało się pechowe. Fabrykę zalały wezbrane wody Odry. Ofiarność załogi sprawiła, że przestój w produkcji trwał raptem 3 miesiące. Odnowiono hale, wymieniono urządzenia, a w kolejnych przeprowadzono szereg działań restrukturyzacyjnych zwiększających konkurencyjność spółki na rynku. Wdrożono także systemy zarządzania jakością, m.in. ISO 9001 oraz 14001 a także System Zapewniania Jakości według wymagań unijnych, do tego liczne dopuszczenia światowych (np. niemieckich, amerykańskich czy szwajcarskich) urzędów dozoru. Warto podkreślić, że RAFAKO to nie tylko ogromny i nowoczesny potencjał wytwórczy, ale również intelektualny. Spółka zatrudnia szereg specjalistów od inżynieringu, zdolnych realizować najbardziej skomplikowane inwestycje w energetyce (tzw. pod klucz), oraz konstruktorów. W ramach inwestycji i celem zwiększenia potencjału, w 2007 r. zorganizowano hale fabryczne w Wyrach i Radomsku.

Grzegorz Wawoczny

 

Czy wiesz,że…

W 1949 roku planowano, że fabryka będzie produkować 13 tysięcy ton różnych kotłów. W 1963 roku produkcja sięgnęła prawie 40 tys. ton.

Nazwa RAFAKO po raz pierwszy pojawiła się w 1968 roku. W 1993 roku wprowadzono obecną: Fabryka Kotłów RAFAKO S.A.

RAFAKO to nie tylko spółka w Raciborzu, ale również GRUPA RAFAKO obejmująca przedsiębiorstwa branży energetycznej, które w 2007 r. osiągnęły sprzedaż swoich wyrobów na poziomie ponad 1,1 miliarda złotych! Dla porównania, tegoroczne dochody całego województwa śląskiego to 1,6 mld złotych.

W latach 80., w oparciu o licencję szwajcarskiego Sulzera i EVT, RAFAKO dostarczyło dwanaście kotłów o wydajności 1150 t/h dla Elektrowni Bełchatów. Tworzą do dziś jedną z największych na świecie elektrowni opalanych węglem brunatnym.

RAFAKO ma obecnie czterech dużych akcjonariuszy: Laris Investments sp. z o.o. (36,99 proc. akcji), BZ WBK AIB Asset Management S.A. (20,06 proc. akcji), Elektrim S.A. (12,47 proc. akcji) i Pioneer Pekao Investment Management S.A. (9,88 proc. akcji). Spółka wyemitowała łącznie 69,6 mln akcji.

RAFAKO produkuje kotły w oparciu o licencje najlepszych światowych koncernów. 22 kwietnia tego roku spółka podpisała 10-letnią umowę licencyjną z niemiecką firmą Siemens AG Erlangen (Niemcy). Dotyczy produkcji zaawansowanych technologicznie kotłów przepływowych typu BENSON o nadkrytycznych parametrach pary.

Od 1975 roku RAFAKO miało przyzakładową szkołę zakładową, zamkniętą w latach 90. Przewinęło się przez nią tysiące późniejszych pracowników zakładu. Obecnie spółka znów stawia na kształcenie swoich kadr w ramach oddziału szkolenia zawodowego.

RAFAKO jest jedną z trzech największych wytwórni urządzeń kotłowych w Europie.

Jedyna jak dotąd w mieście hala widowiskowo-sportowa przy ul. Łąkowej powstała w 1976 roku w czynie społecznym! Do dziś nazywana jest halą RAFAKO. Obecnie należy do miasta, które w tym roku rozpoczęło jej generalny remont.

Jak wielkie są kontrakty RAFAKO niech świadczy przykład. 3 marca tego roku spółka podpisała umowę z PKN ORLEN S.A. na dostawę kotła wraz z instalacją odazotowania spalin. Kontrakt ma wartość około 195 mln zł. Tegoroczne dochody Raciborza to 161 mln zł.

Największy w historii kontrakt eksportowy RAFAKO podpisało niedawno, bo 22 listopada 2007 roku. Zawarto go z firmą Elektrik Uretim A.S. Obejmuje wykonanie pod klucz modernizacji dwóch kotłów w Elektrowni Yenikoy w Turcji do lipca 2010 roku. Ma wartość 57,5 mln euro!

  • Numer: 24 (843)
  • Data wydania: 10.06.08