Poniedziałek, 18 listopada 2024

imieniny: Klaudyny, Romana, Filipiny

RSS

Gołąb wierny jak pies

13.11.2007 00:00
W Krzyżanowicach zakończono sezon lotów gołębi pocztowych.

Mistrzowskie ptaki przy sprzyjających wiatrach są w stanie rozwinąć prędkość nawet do 150 km/h, a orientacja w przestrzeni umożliwia im powrót do gołębnika nawet z odległości do 2000 km.

Po ukończeniu pierwszego roku życia gołębie startują już w lotach długodystansowych, tzw. maratonach, w tym roku kilka razy wypuszczano je po niemieckiej stronie. Najdłuższym dystansem, jaki ptaki miały do pokonania, było ok. 850 km – powrót z niemieckiej miejscowości Nebull. Najlepsze poradziły sobie z tą odległością w ciągu kilkunastu godzin, uzyskując prędkość 60–70 km/h. W krótszych lotach, przy sprzyjających warunkach atmosferycznych dobre gołębie mknęły w powietrzu średnio 120 km/h.

Przed każdym lotem hodowca typuje 15 jego zdaniem najlepszych. Selekcję przeprowadza się na podstawie osiągnięć ptaków. Bierze się pod uwagę ich budowę, a nawet wygląd oka – musi być zdrowe i czyste. Ważna przed lotem jest także odpowiednia dieta. By uniknąć ptasich chorób, gołębie raz w roku trzeba szczepić. Koszt zabiegu dla 50 sztuk wynosi ok. 80 zł.

Gołębie dożywają średnio 20 lat. Te, co mają rok zaliczane są już przez hodowców do tzw. starych. Nawet kilkunastoletnie mogą osiągać w zawodach sukcesy. Polskie aż tak daleko nie latają, ich najdłuższym lotem był powrót z Watykanu – około 1200 km. Za każdym razem hodowcy wypuszczają je z innego miejsca.  Do dziś nie stwierdzono jednoznacznie, co powoduje, że trafiają do domu. Nie da się ukryć, że gołębia z właścicielem łączy szczególna więź. Zdarza się, że jeśli się zgubi – szuka domu aż padnie z wycieńczenia.

Gołębie można kupić u hodowców średnio za 50 – 200 zł. Bywają także okazy warte kilkadziesiąt tys. złotych, wszystko zależy od tego, co dany ptak potrafi i jakie ma pochodzenie. Z reguły jednak, jeżeli hodowca może poszczycić się tak wartościowym gołębiem, to się z nim nie rozstaje. W tym roku w sekcji Krzyżanowice, w oddziale Pszowa, zwycięzcą w lotach starych gołębi był Erwin Janecki z Bieńkowic. Za nim uplasował się Walter Zrostek z Krzyżanowic, a trzecie miejsce zajęli Piotr i Paweł Barcz z Owsiszcz. Z kolei w lotach gołębi młodych najlepsi okazali się Jadwiga i Marian Sigmund z Tworkowa. Za nimi znaleźli się kolejno: Józef Przybyła z Zabełkowa oraz Paweł Billy z Rudyszwałdu. W mistrzostwach okręgu, w których bierze udział ok. 1200 hodowców najlepsze miejsce z sekcji Krzyżanowice zajął Erwin Janecki. Konkurs w kategorii B – 10 przodowników – zakończył na 6 pozycji.

Warto dodać, że w krzyżanowickiej sekcji sprawuje on funkcję prezesa Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych. Jest również wiceprezesem do spraw finansowych okręgu. Prywatnie jest właścicielem 110 gołębi pocztowych. – Hodowla gołębi jest jednym z droższych hobby. Rocznie przeznaczam na ten cel ok. 3 tys. złotych. Wymaga również czasu i poświęcenia, żeby osiągać w zawodach sukcesy, trzeba z gołębiami przebywać – mówi Erwin Janecki. – W tym roku zanotowano spadek hodowców, do konkursu zgłosiło się ok. 30 osób. Przykładowo w latach 80. w konkursach udział brało około 80. Zauważam również coraz mniejszą liczbę młodych hodowców. Przyczyną tego stanu rzeczy w dużym stopniu są wysokie koszty utrzymania gołębi – dodaje.

Do lat 70. hodowcy z tego terenu należeli do Lubomi, Gorzyc i Raciborza. Od roku 1970 została utworzona 10. sekcja Tworków. Zawody przewidują podział lotów na kategorie gołębi starych i młodych. Stare biorą udział średnio w 15 konkursach, w okresie od maja do połowy sierpnia. Natomiast dla młodych przewidziano 5 lotów w obrębie kraju, w czasie: od drugiej połowy sierpnia do połowy września. Gminni hodowcy biorą udział w zawodach okręgowych, rejonowych i oddziałowych.

A.W.

  • Numer: 46 (813)
  • Data wydania: 13.11.07