Unitki grały na giełdzie
Mecze w Koninie odbywają się na dużym stadionie Aluminium, gdzie w weekendy odbywa się giełda handlowa, więc piłkarki muszą grać już o jedenastej rano.
Trenerzy Unii zmienili taktykę w porównaniu z przegranym u siebie 1:3 pojedynkiem z Medykiem, na inaugurację ekstraligi. – Teraz w defensywie ustawiłem 5 zawodniczek, z dwiema środkowymi. Cofnąłem do obrony Różkowską – wyjaśnia Trawiński. Założeniem przedmeczowym było też wyłączenie z gry szybkich napastniczek drużyny przeciwnej. – Nie pograły sobie. Stąd nie było też jakiś klarownych sytuacji bramkowych. Najlepszą miał mój zespół. Na cztery minuty przed końcem spotkania minimalnie chybiła główką Natalia Surma – przekazuje trener Unii.
Raciborzanki wystąpiły w składzie: Antończyk – Różkowska (60’ Rżany), Rytwińska, Kawalec, Kasperska, Krupa – Surma, Sęga, Darda – Sznyrowska, Wiśniewska (80’ Cichecka).
Szkoleniowca Unii martwi słabsza forma napastniczki Patrycji Wiśniewskiej. – Na Uniwersjadę jechała w wyśmienitej dyspozycji, a odkąd stamtąd wróciła nie umie się odnaleźć – twierdzi Trawiński. Chwali za to postępy, jakie czynią Katarzyna Krupa i Natalia Surma.
W sobotę Unia gra u siebie z Golem Częstochowa o godz. 15.00.
ma.w
Najnowsze komentarze