To już tyle wspólnych chwil
Elżbieta i Leon Czajowie
Miłość i wierność ślubowali sobie 29 sierpnia w USC, a 23 września 1942 r. przed ołtarzem. Wychowali czterech synów, jedną córkę i doczekali się siedmiorga wnucząt. Do Raciborza przeprowadzili się z Grabówki, z gminy Lubomia. Tam w młodości oboje mieszkali i tam zrodziła się ich miłość. – To co najważniejsze było zawsze blisko – mówi 82 letnia Elżbieta. Dom w Oborze wybudowali w latach sześćdziesiątych. – To były trudne czasy. Trzeba było spłacać zaciągniętą na dom pożyczkę, nie było odpowiedniego sprzętu, ale mieliśmy siebie – opowiada pan Leon, który jest przekonany, że nikt tak smacznie nie gotuje jak jego żona. Diamentowe gody obchodzili w rodzinnym gronie.
Alfreda i Józef Młotowie
Przeżyli pięćdziesiąt pięć wspólnych lat. Sakramentalne „tak” powiedzieli sobie
21 września 1952 r. w Szonowie. Dziś ich radością i podporą są rodziny trzech córek i syna. W ciągu lat doczekali się siedmiorga wnucząt i prawnuczki. Jubilaci przyznają, że byli na siebie skazani. Przed wojną oboje urodzili się i mieszkali w sąsiednich wioskach na Ukrainie. Gdy po latach oboje zamieszkali w województwie poznańskim znów znaleźli się blisko siebie. Pierwsze spotkanie miało miejsce na potańcówce.
– O Józiu mówiły dobrze moja mama i ciocia. Chwaliły jego uczciwość i dobroć, i dlatego oddałam mu serce – wspomina dziś 72. letnia Alfreda. W Raciborzu Młotowie mieszkają od piętnastu lat.
B.S.
Najnowsze komentarze