Wtorek, 24 grudnia 2024

imieniny: Adama, Ewy, Zenobiusza

RSS

Studenckie życie

25.09.2007 00:00
W PWSZ w Raciborzu 1 października nowy rok akademicki rozpocznie około 4 tys. studentów, w tym ponad 1,5 tys. wstąpi w szeregi żaków po raz pierwszy.

Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Raciborzu z roku na rok rozwija się, a wraz z jej rozwojem rośnie liczba studentów w naszym mieście. Co ich czeka? Czego mogą się spodziewać? Na jakie atrakcje, udogodnienia mogą liczyć? A z jakimi utrudnieniami i problemami przyjdzie im się zmierzyć? Oto kilka uwag i rad, które mogą przydać się zainteresowanym nauką w PWSZ.

Mieszkanie czy akademik?

Do zamieszkania w akademickich murach chętnych wciąż nie brakuje. Raciborska uczelnia dysponuje dwoma domami studenta, z których jeden stanowi hotel asystencki. – Mamy coraz więcej studentów, a wraz z rozwojem uczelni rośnie liczba kadry, dlatego musimy również im zapewnić zakwaterowanie. Poza tym mieszkają tu studenci, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji losowej, m.in. z dziećmi – informuje Piotr Śliwa, kierownik Domu Studenta.

Drugi z budynków jest typowym akademikiem, w którym miejsce zamieszkania znajduje ok. 400 osób. Jakie warunki trzeba spełnić, by móc starać się o miejsce w domu studenta? – Główne kryterium to odległość zamieszkania, przy czym bierzemy również pod uwagę możliwość połączeń komunikacyjnych. Czasem zdarza się, że osoby mieszkające niedaleko Raciborza dostają akademik, bo mają problemy z dojazdem na uczelnię – wyjaśnia Piotr Śliwa. Ważną informacją jest to, że przy staraniu się o akademik w Raciborzu nie są brane pod uwagę kryteria materialne, nie trzeba przedstawiać żadnych zaświadczeń o swoich zarobkach lub o zarobkach rodziców.

Mimo że liczba starających się o akademik osób wciąż jest większa od liczby miejsc, kierownik Domu Studenta zwraca uwagę na fakt malejącej od trzech lat frekwencji ubiegających się o możliwość zamieszkania w akademiku. O takiej sytuacji świadczą również wypowiedzi samych studentów. – W przypadku, gdy okaże się, że dostałem się na studia stacjonarne, będę chciał zamieszkać w mieszkaniu studenckim, o akademik nie starałem się i nie będę się starał – mówi Henryk Orłowski pochodzący z oddalonego od Raciborza o 30 km Turkowa, który w październiku chce rozpocząć studia na pedagogice socjalnej. Ania, studentka III roku pedagogiki wczesnoszkolnej z angielskim, dodaje, że mieszkanie na stancji jest w jej przypadku  dużo bardziej opłacalne: – Mieszkamy w czwórkę w 2-pokojowym mieszkaniu i płacimy ok. 150 zł miesięcznie od osoby. Mieszkanie za 150 zł od osoby na miesiąc to oferta bardzo atrakcyjna, jednak jest rzadkością i trzeba mieć szczęście, by znaleźć lokum w tej cenie. Większość kształtuje się mniej więcej w kwocie 200 zł + media, czyli ok. 240 zł miesięcznie od osoby. Jest to kwota porównywalna do ceny za 1-osobowy pokój w akademiku, która wynosi 210 zł.

Przyczyn malejącej liczby zainteresowanych zamieszkaniem w akademiku władze uczelni doszukują się również w tym, że dużo studentów pochodzi z niedaleka i dojeżdża na zajęcia. – Uczelnia wpisuje się raczej w profil placówek regionalnych, nasi studenci to w większości mieszkujący w Raciborzu i jego najbliższych okolicach – zwraca uwagę prorektor ds. studentów, dr Jacek Lembas. – Poza tym coraz większa liczba młodych ludzi jest zmotoryzowana, posiadają własne samochody i nie muszą liczyć na komunikację publiczną – stwerdza Piotr Śliwa.  – Coraz częściej zdarza się, że studenci organizują się w grupki i razem dojeżdżają na uczelnię – dodaje Elżbieta Kozłowska, samodzielny referent ds. pomocy materialnej studentom.

Skąd wziąść kasę?

Oferta stypendialna jet szeroka. Zainteresowani mogą jeszcze do 12 października składać wnioski. Jeśli chodzi o stypendia socjalne, na wyżywienie i mieszkaniowe, warunkiem ich przyznania jest dochód na członka rodziny, który nie może przekraczać 572 zł (netto). Stypendium socjalne to kwota od 150 do 300 zł, na wyżywienie – 250 zł, a dofinansowanie mieszkaniowe wynosi 150 zł. O ostatnie z wymienionych mogą ubiegać się jedynie studenci stacjonarni.

Warunkiem starania się o stypendium naukowe jest natomiast średnia powyżej 4,2. – Poza stypendiami wypłacane są również zapomogi. Każdy student może mieć ją przyznaną 2 razy w roku w przypadku zaistnienia trudnej sytuacji rodzinnej, np. śmierci osoby bliskiej, choroby czy nawet wówczas, gdy urodzi mu się dziecko. Jednorazowa wypłata zapomogi ustalana jest w zależności od zaistaniałych okoliczności i nie może przekraczać 800 zł – informuje Elżbieta Kozłowska. – O przyznaniu pomocy materialnej decyduje komisja stypendialna, w której skład wchodzą sami studenci. Trzeba przyznać, że dbają oni o to, by jak najsprawiedliwiej rozdzielić fundusze. Znają się dobrze między sobą i wiedzą, komu naprawdę potrzebna jest materialna pomoc – dodaje.

Praca

Sposobem na zdobycie potrzebnej studentowi gotówki jest też praca, oczywiście taka, którą dałoby się pogodzić ze studiami. Zainteresowania tego rodzajem ofertami  jeszcze nie widać, ale Edmund Stefaniak, dyrektor PUP w Raciborzu,  przewiduje, że w październiku się to zmieni: – Jeszcze nie widać zainteresowania, myślę, że to nastąpi z początkiem paździenika, jak zadomowią się, znajdą mieszkania – jak to wszystko pozałatwiają, to myślę, że wtedy przyjdą do nas.

Na jaką pracę mogą liczyć studenci? – Przede wszystkim ludzie potrzebni są w Rafako, Rafamecie, ZEW-ie czy Henklu. Są to miejsca, gdzie nie trzeba cały dzień pracować, można to robić dorywczo lub popołudniami – wyjaśnia. – Są też oczywiście robotnicze stanowiska, ale tymi studenci rzadko się interesują. Gorzej jest też z pracą dla dziewczyn. Kobiet zarejestrowanych jest bardzo dużo, a oferty, które są do nich adresowane nie satysfakcjonują ich finansowo – informuje Edmund Stefaniak. Przyznaje on również, że sami pracodawcy nie poszukują kobiet, ale uważa, że to niedługo się zmieni. – Kobiety powoli przejmują „męskie” stanowiska. Obecnie 6  kobiet szkoli się na kierowców autobusów, myślę, że niedługo i na wózkach widłowych będą jeździły  – stwierdza  dyrektor  PUP.

Gdzie jeść i imprezować?

Racibórz nie jest jeszcze typowo studenckim miastem.  Lokale raciborskie dopiero przyzwyczajają się do rosnącej w naszej miejscowości liczby studentów. Ofert typowo studenckich imprez czy tanich obiadów nie jest za wiele, na co narzekają sami zainteresowani. – Za mało jest w Raciborzu studenckich imprez, jeden Ozon, co czwartek wszyscy walą i jest mało miejsca – skarży się Ania, rozpoczynająca trzeci rok studiów w PWSZ.

W tym roku, podobnie jak w poprzednim, klub Ozon zapowiada, że będzie organizował czwartkowe imprezy dla braci studenckiej, na które będą mieli darmowe wejście. Poza tym Black&White planuje organizację studenckich śród, a w pubie Koniec świata od 28 września ruszają salsoteki, które odbywać będą się raz w miesiącu. Ich organizatorzy liczą na zainteresowanie przede wszystkim studentów, ale nie ograniczają swojej oferty tylko do tej grupy.

Jeśli chodzi o obiadki, bo student jeść też musi, zawsze można skorzystać ze studenckiej stołówki mieszczącej się w akademiku.

Studenckie zniżki

Również raciborskie sklepy nie faworyzują studentów. Mało możemy odnaleźć takich, które udzielałyby studenckich zniżek. Wyjątek stanowią m.in. Nowiny Art i Rove. Poza tym Trol niedawno organizował akcję „Zniżki na legitki”, ale była ona okresowa, trwała 2-3 tygodnie. Sami zainteresowani nie potrafią wskazać miejsc w Raciborzu, w których fakt, że są studentami wiązałby się z jakimiś przywilejami: – Spotkałam się ze zniżkami dla studentów, ale w Rybniku, a w Raciborzu nie – mówi Alicja, studentka pedagogiki wczesnoszkolnej, pochodząca z Leszczyn.

Nowy rok nas nie zaskoczy

dr Jacek Lembas – prorektor ds. studentów
Na studiach stacjonarnych udało nam się otworzyć wszystkie kierunki za wyjątkiem filologii rosyjskiej. Zgłosiło się za mało chętnych, dlatego poszliśmy na rękę tym, którzy chcieli rozpocząć naukę na wspomnianym kierunku i pozwoliliśmy im zapisać się na inny – przez siebie wybrany. Mogli skorzystać z tych, na których nabór był już zakończony. Na studiach niestacjonarnych nie udało się otworzyć większej liczby kierunków, ale spodziewaliśmy się tego. Poza tym jest jeszcze kilka, na które nabór wciąż trwa. Są to: matematyka, wychowanie fizyczne oraz automatyka i robotyka.

Piotr Śliwa – kierownik Domu Studenta
Planowana jest gruntowna modernizacja Domu Studenta 1, będzie to gruntowny remont, a wręcz przebudowa. Ciężko powiedzieć, kiedy ruszymy z pracami, bo uczelnia będzie starała się o pozyskanie środków strukturalnych. W wyniku modernizacji zmniejszy się liczba miejsc w akademiku, ale za to w pokojach będą łazienki. Na dzień dzisiejszy staramy się wyjść studentom naprzeciw, m.in. udało nam się uruchomić Internet, za który studenci nie płacą, a także zmodernizowaliśmy pralnię, bo była taka potrzeba.

Elżbieta Kozłowska – samodzielny referent ds. pomocy materialnej studentom
Stypendia wypłacane są studentom przez 9 miesięcy, od października do czerwca. W zeszłym roku stypendium socjalne otrzymało 547 osób, wyżywieniowe – 437, mieszkaniowe – 164, dla niepełnosprawnych – 16, za wyniki w nauce – 90, a za wyniki w sporcie – 30. Ogólna kwota wypłaconych zapomóg wyniosła 44 950 zł.

(JaGA)

  • Numer: 39 (806)
  • Data wydania: 25.09.07