Ogródek marihuany
Funkcjonariusze zajęli się sprawą po tym, jak otrzymali anonimową informację o nielegalnej hodowli. W niewielkim ogródku odkryli kilkanaście krzewów konopi indyjskich, z których wytwarza się marihuanę i haszysz. Najwyższe sięgały nawet 180 cm. Mniejsze rosły jeszcze w doniczkach. Zabezpieczone zostały też ścięte już rośliny, przygotowane do dalszej obróbki.
Do nielegalnej hodowli przyznał się 26-letni mieszkaniec Raciborza. – Gdy funkcjonariusze wkroczyli na jego posesję, wydawał się bardzo zaskoczony. Nie był zbyt rozmowny – mówi mjr Cezary Zaborski, rzecznik prasowy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu. Działania prowadzone były wspólnie z raciborską policją, która przejęła sprawę. Funkcjonariusze spodziewali się, że w mieszkaniu 26-latka mogą znajdować się także inne substancje psychotropowe. Do przeszukania pomieszczeń użyli psa ŚOSG, wyszkolonego do wyszukiwania narkotyków. Cezary Zaborski przypomina, że nie jest to pierwszy przypadek ujawnienia narkotyków przez funkcjonariuszy ŚOSG. Kilka dni wcześniej odkryli próbę przemytu przez granicę m.in. w Chałupkach 0,5 kg amfetaminy w bagażniku fiata 126 p.
Adk
Najnowsze komentarze