Mało brakowało,by meczu nie było
Wyższa klasa i wyższe standardy. Z dziurawym boiskiem i szatniami bez toalet Unia ma kłopoty z grą w IV lidze.
– Postraszył nas przedstawiciel piłkarskiej centrali, że nie spełniamy wszystkich wymogów, by grać w tej klasie rozgrywkowej. Początkowo nie chciał dopuścić do meczu. Jesteśmy tylko użytkownikiem miejskiego stadionu – mówi wiceprezes RTP Andrzej Starzyński. Liczy, że obecność na meczu pani wiceprezydent i starosty (tak wysocy rangą samorządowcy dawno już nie kibicowali na Srebrnej; przyszli pogratulować Unii awansu) pomoże rozwiązać problemy organizacyjne.
Sportowo nie było najgorzej, ale na inaugurację trafił się mocny rywal. W środku Adam Kucz, przed laty w GKS Katowice czołowy rozgrywający polskiej ekstraklasy. Poza tym zawodnicy ze Słowacji mający za sobą występy w Pucharze UEFA. – Stremowani byli co niektórzy. Nie da się skutecznie rywalizować piątką graczy, a tylu dorównywało zaangażowaniem rywalom – mówi trener Adam Bedryj. – Musimy być odważniejsi, niczym nie ryzykujemy – dodaje.
Unici ulegli Skałce Żabnica 0:3 (0:1), tracąc dwa gole w osłabieniu (drugą żółtą kartkę obejrzał Tomasiak). Przy jednobramkowym prowadzeniu gości unici mieli parę okazji do wyrównania (m.in. Kowalczyk, Cichecki), ale rewelacyjnie bronił golkiper gości. Bramki dla Żabnicy strzelili Słowacy.
W środę Unia jedzie do Skoczowa (miejscowy Beskid był trzeci w zeszłym sezonie).
Piłkarki RTP pokonały w wyjazdowym sparingu Unię-Odrę Opole 3:0.
19 sierpnia klub organizuje u siebie turniej juniorów z mocną obsadą.
ma.w
Najnowsze komentarze