Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Marta ograła czeskie holki

14.08.2007 00:00
Kuzyni zajęli czołowe miejsca na ogólnoczeskim turnieju w Opawie.

Mimo gorszej bazy i mniejszej liczby zawodników potrafimy wygrywać na terenie sąsiadów.

– Zwyciężyłam, bo solidnie trenowałam na obozie – tłumaczy znakomity wynik Marta Galicka. Tenisistka TKKF Rafako i raciborskiej Victorii zwyciężyła w turnieju zorganizowanym przez TK Opawa. Wzięli w nim udział młodzi tenisiści z całych Czech. Galicka rywalizowała w tej imprezie przed rokiem także dochodząc do finału, w którym przegrała. Teraz wystąpiła jako trzecia rozstawiona. – Pokonałam 6/2, 6/1 Kiwaszową, później 6/3, 6/0 Lehnertovą i Pilarovą 6/4, 6/3. W finale była zacięta walka. Dużo się nabiegałam – mówi Galicka. Raciborzanka występuje w czeskiej lidze, w kat. dorost, w której gra młodzież do 18 lat. W klubie Sokół Bohumin jest „pierwszą rakietą”.

Galicka ćwiczy codziennie, po 2, a nawet 4 godziny. W kraju przed dwoma laty wywalczyła wicemistrzostwo Śląska kadetów. We wrześniu wybiera się na wojewódzkie mistrzostwa, po raz pierwszy jako juniorka.

Kuzyn Marty, Paweł Lewandowski, także dobrze wypadł na tych samych zawodach. Zwyciężył Sindelara 6/0 i 6/2 oraz Kratochwila 6/3, 6/1. – Byłem zmęczony po tych dwóch pojedynkach. Organizatorzy zaproponowali mi rozegranie trzeciego spotkania i niepotrzebnie się zgodziłem. Mój rywal tak dużo nie grał tego dnia i miał więcej sił. Przegrałem 3/6, 6/4 i 3/6 – mówi Paweł,

Lewandowski zajął trzecie miejsce w grze podwójnej (partnerem był Czech Pospiszyl). Do półfinału zawodów w Opawie dotarła także para z Raciborza: Bogdan Filip i Michał Rabczuk.

– W Opawie jest sześć takich obiektów tenisowych jaki ma nasz OSiR. Ćwiczy tam znacznie więcej zawodników niż w Raciborzu. Stąd muszę stawiać w TKKF i Victorii na jakość, a nie ilość – uważa Henryk Swoboda, opiekun Marty i Pawła.

Raciborscy tenisiści, którym tak dobrze poszło w Czechach uczą się w jednej klasie w ZSOMS. – Siedzimy nawet w jednej ławce. W nauce pomagamy sobie nawzajem. Szkoda, że nie mamy zbyt wielu okazji by pograć w mikście – mówi Marta.

TKKF planuje wkrótce dwa turnieje w Raciborzu – Solidarności po 20 sierpnia oraz związków zawodowych w Rafako w okolicy początku września.

ma.w

  • Numer: 33 (800)
  • Data wydania: 14.08.07