Wakacje VIP-ów
Marzena Korzonek
Tegoroczne wakacje spędzam bardzo pracowicie, nad książkami. Przygotowuję się do bardzo ważnego egzaminu. Dlatego tak ważne jest dla mnie wspomnienie podróży poślubnej do Egiptu, na którą wyjechałam razem z mężem w listopadzie ubiegłego roku. Już okoliczności wyprawy oznaczają, że nie była to zwykła wycieczka. Spędziliśmy ten czas we dwoje, skupiając się na byciu razem. Korzystaliśmy z dostępnej bazy sportowo-rekreacyjnej, m.in. nurkowaliśmy w przepięknym lazurowym morzu wśród raf i cudownie kolorowych egzotycznych ryb, na wyciągnięcie ręki. Bardzo ważna dla nas, jako młodego małżeństwa, była wspinaczka na Górę Synaj, gdzie wg Starego Testamentu Bóg przekazał Mojżeszowi tablice z dekalogiem. To niezapomniane przeżycie.
Adk
Kornelia Lach
Dyrektor Zespołu Szkół w Krzanowicach, w tym roku wraz z ośmioosobową grupą, przejechała ponad 7 tysięcy km odwiedzając piękne zakątki Francji, Hiszpanii, Potrugalii. Pani dyrektor, w ciągu 4 dni, przeszła pieszo ostatnie 100 km szlaku. – Te dni na długo pozostaną w mojej pamięci i sercu – mówi zauroczona pięknem przyrody Galicji oraz wewnętrznym spotkaniem z Bogiem i drugim człowiekiem. – Właśnie taka forma aktywności polegająca na pokonywaniu czasem trudnego odcinka drogi (u podnóża Gór Kantabryjskich), prowokowała do refleksji, dawała odpoczynek psychiczny. Kornelia Lach tego lata jeszcze raz spakuje walizki. Kolejna 14–dniowa wyprawa będzie do najpiękniejszych zakątków Szwecji, Finlandii i Norwegii. Po tym jak podróżniczka zobaczyła Finisterrę, najbardziej wysunięty na zachód skrawek Europy, już wkrótce dotrze do najbardziej wysuniętego na północ przylądka Nordkapp.
(opr. B.S.)
Manfred Wrona
Przewodniczący Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej wolny czas stara się spędzać na łonie przyrody, tak aby jak najdalej uciec od zgiełku dnia codziennego. W Rudach, gdzie mieszka, najczęściej odpoczywa pod 100-letnią lipą na urokliwej działce, wzdłuż której przepływa rzeka Ruda. Wakacje są jedyną okazją, aby móc odpocząć z rodziną z dala od domu. Kocha góry, stąd też najmilej wspomina rodzinny wakacyjny pobyt w szwajcarskich Alpach w kurorcie Davos. Ta miejscowość wypoczynkowa znana jest z wielu atrakcji turystycznych oraz światowego szczytu gospodarczego przywódców najpotężniejszych krajów świata. – Wyjazd do Davos zapamiętam niczym niekończącą się podróż do nieba, gdzie króluje czystość przyrody i przeogromny spokój – wspomina Manfred Wrona.
(opr. e.Ż)
Arkadiusz Nowacki
Organizator Amatorskiej Ligi Koszykówki w Raciborzu Arkadiusz Nowacki najlepiej czuje się w pracy w swojej hurtowni, ale ulega namowom żony, by wyjechać gdzieś na urlop. W tym roku udali się ze znajomymi do Tunezji. – Mieszkaliśmy w hotelu Hana Beach, w miejscowości Sousse. Przyzwoity ośrodek, jedzenie typowo europejskie. Tygodniowy pobyt upłynął nam na różnych formach aktywności. Lataliśmy na spadochronach, jeździliśmy na nartach wodnych, a także podróżowaliśmy na wielbłądach i dżipem po pustyni – wspomina raciborzanin. Na zagraniczne wakacje jeździ od paru lat, był już w Chorwacji, Słowacji i na Węgrzech. – Z Polski uwielbiam Mazury – zaznacza fan koszykówki.
ma.w
Małgorzata Makulewicz
Prezes Akademii Zdrowia w Raciborzu, członkini Forum Kobiet Powiatu Raciborskiego spędziła tegoroczny urlop już w lutym, w Australii. Zwiedziła wiele pięknych miejsc, m.in. Melbourne, Adelaidę, Sydney, wschodnie wybrzeże, lasy tropikalne, Queensland i Wielką Rafę Koralową. – Ze względu na posiadane licencje nurkowe, mogłam zanurzyć się w otchłani tego jakże innego świata. Wrażenia są tak niesamowite, że tlen, który normalnie starcza na prawie godzinę nurkowania zużywa się 70% szybciej. Zrobiłam masę zdjęć, ale ani one ani video, nie oddadzą nawet części tego, co zobaczy się na własne oczy. Jedno wiem na pewno, że w przyszłości tu wrócę! – mówi pani Małgosia.
(e)
Najnowsze komentarze