Siatkarze szykują się na Europę
Na obozie przed turniejem w Rijece dominują ćwiczenia z piłką.
Studenci z raciborskiej PWSZ zakwalifikowali się do Akademickich Mistrzostw Europy zdobywając wiosną Mistrzostwo Polski. – Chorwacki turniej będzie miał największą obsadę w historii europejskich zawodów studenckich. Rywalizować będzie 20 zespołów – mówi Witold Galiński, trener siatkarzy z Raciborza. Oprócz naszych akademików, do Chorwacji pojedzie jeszcze piąty zespół studenckich mistrzostw – Uniwersytet Warszawski (trenowany przez słynnego Edwarda Skorka).
– Na krótkim, tygodniowym obozie nie ma możliwości, by poprawić wytrzymałość czy szybkość. Skupimy się na zajęciach z piłką – wyjaśnia trener. Zakwaterowanie, wyżywienie i możliwość treningów w Hali OSiR zapewniły studentom władze miejscowej PWSZ.
Kadrę „Rafako” uzupełnia dwóch zawodników z „Górnika” Radlin. – Na przyjęciu przyda się nominalny rozgrywający Adam Barteczko. Zagra z nami też Mariusz Prudel – informuje W. Galiński. Szkoleniowiec żałuje, że nie może na turniej zabrać Tomasza Kułagi, którego kontuzja wykluczyła nawet z treningów aż do października.
Wyjazd do Rijeki to początek przygotowań AZS do nowego sezonu w II lidze. W sierpniu nasi siatkarze pojadą na obóz do Oczkowa pod Żywcem, a we wrześniu zagrają już w Pucharze Polski oraz organizowanym u siebie turnieju z udziałem pierwszoligowych drużyn (z Jaworzna, Wałbrzycha i Nysy). Spotkanie pucharowe AZS „Rafako” chce rozegrać w nowej hali sportowej przy szkole w Rudniku. – Jest piękna – zachwala ją Galiński.
Skład raciborzan niewiele się zmieni w stosunku do ubiegłego sezonu. – Nie zagra z nami Artur Baca, który chce występować w „Hejnale” Kęty. Nie wiadomo czy uda się zatrzymać Witolda Słaninę. Jego strata będzie dotkliwa – przyznaje W. Galiński. Do zespołu chce wrócić Przemysław Banak, a na testy zgłaszają się zawodnicy z Jastrzębia, zainteresowani nauką w PWSZ.
„Rafako” zagra w licznej grupie, z 20 zespołami. – Dlatego sezon zaczniemy o miesiąc szybciej niż gdzie indziej – tłumaczy kierownik drużyny Mirosław Banak. Dodaje, że przyjdzie rywalizować z dwoma spadkowiczami z I ligi oraz silnymi Sycowem i Rząśnią, znanymi już raciborskiemu klubowi.
Witold Galiński – trener
Do tej pory z zagranicznych drużyn mierzyliśmy się tylko z Kanadyjczykami. Wypadliśmy w tej konfrontacji całkiem dobrze.
ma.w
Najnowsze komentarze