Ślub z numerkiem
Wiesława i Marcin Sobczakowie
Termin był przez nas przemyślany i celowo wybrany, przecież wiadomo, że siódemka jest magiczna i wiemy, że przyniesie nam szczęście. Marzy nam się własny dom, planów na podróż poślubną na razie nie mamy, a nasza miłość zrodziła się dzięki nowoczesnej technologii, bowiem poznaliśmy się przez Internet.
Jolanta i Tomasz Balarinowie
Świadomie wybraliśmy tę datę na dzień naszego ślubu. Wierzymy, że przyniesie nam szczęście w małżeństwie. Tomek pracuje za granicą, a więc życzymy sobie najbardziej, żebyśmy jak najszybciej byli razem. W podróż poślubną wybieramy się dopiero 30 lipca. Jedziemy do Szwecji.
Karolina i Adam Zarembikowie
Data ślubu jest zupełnie przypadkowa, w ogóle na początku nie zwróciliśmy uwagi na magiczne 7 w niej zawarte. Jesteśmy razem już 10 lat, poznaliśmy się na podwórku, jak byliśmy jeszcze dziećmi. W najbliższym czasie nie ma szansy na podróż poślubną, na razie czeka nas praca i jeszcze raz praca, a w późniejszym czasie marzy nam się Chorwacja.
Angelika i Robert Gutmajerowie
Jesteśmy parą, która nie przykłada szczególnej wagi do numerów i ich znaczenia. Data ślubu jest dość przypadkowa. W naszym przypadku musieliśmy brać pod uwagę wiele kwestii i zgrać wszystko jak trzeba (Robert mieszka w Niemczech, Angelika to wodzisławianka).
Ania i Leszek Banaszkowie
To zupełny przypadek, że dzień naszego ślubu przypadł na te trzy siódemki w dacie. Po prostu pasowała nam właśnie ta sobota. Nie wierzymy w magię cyfr tylko w miłość. Naszym pragnieniem w dzień ślubu jest zestarzeć się razem.
Ewelina i Sebastian Janikowie
Nie wybraliśmy świadomie daty 07.07.07 na ślub. To był przypadek. Nie przywiązujemy wag do cyfr i dat. Życzymy sobie, abyśmy żyli w szczęściu i na zawsze razem. W najbliższym czasie nie wybieramy się w podróż poślubną.
Łucja i Marian Kozyrowie
Ta data naszego ślubu to przypadek. Naprawdę. Niemniej cieszymy się, że tak trafiło. Dla nas te siódmki na pewno będą szczęśliwe. Życzymy sobie, abyśmy byli jak najdłużej sprawni, zdrowi, pracowali zawodowo, byli szczęśliwi, spokojni i aktywni, dużo podróżowali. W najbliższym czasie nie wybieramy się w podróż poślubną. Pracujemy!
Aleksandra i Dominik Ogermanowie
Chcieliśmy, żeby w dacie były przynajmniej dwie 7, data z trzema 7 to nie przypadek, wierzymy w jej magię. Nasze największe marzenie to żyć w zdrowiu i szczęściu razem do końca. Poznaliśmy się przez przyjaciółkę, która dziś jest naszym świadkiem.
Anita i Remigiusz Piotrowscy
Data ślubu nie jest przypadkowa, wiemy, że siódemka jest zawsze szczęśliwa i szczęście nam przyniesie. Nie wystraszyły nas żadne groźby, że to zbyt duże nagromadzenie tej cyfry, nie jesteśmy aż tak przesądni. Po ślubie nie mamy jeszcze żadnych planów, co do miesiąca miodowego, ale w przyszłości marzą nam się podróże, przede wszystkim chcielibyśmy odwiedzić Nową Zelandię i Włochy, ze szczególnym uwzględnieniem Mediolanu i boiska, na którym gra AC Milan.
Sonda: Czy sądzisz, że data 07.07.07 przyniesie młodym parom szczęście?
Sławomir Pazderyn
Jestem sceptykiem. Nie wierzę w przesądy. Cyfry nie mają wpływu na życie. To zależy od ludzi a nie od daty. Uważam, że ta zbieżność siódemek nie ma znaczenia.
Aneta Sojka
Te trzy siódemki w dacie na pewno przyniosą szczęście osobom zawierającym związek małżeński. Uważam, że „13” jest pechowa, przynajmniej dla mnie. „5” to cyfra szczęśliwa w loterii.
Wacław Fabia
07.07.07 to bardzo szczęśliwa data dla osób zawierajacych związek małżeński. Natomiast nie wierzę w to, że trzynastka przynosi pecha. Nie jestem przesądny.
Sonia Gilga
Będę miała za miesiąc ślub, więc już teraz interesuję się tym, co przynosi szczęście w małżeństwie. Wierzę w magię cyfr. Co prawda raczej nie powinno się wierzyć, ale wszyscy wystrzegają się pechowych dat. Na ślubie szczęście przynosi posypywanie ryżem, grosikami, trzeba na sobie mieć coś niebieskiego, coś pożyczonego i przed ołtarzem przydepnąć nogę pana młodego, żeby dominować w związku.
Beata Sojka
Jedni mówią, że to szczęśliwa data, inni, że nieszczęśliwa. Ja natomiast wierzę, że szczęśliwa.
Najnowsze komentarze