Niedziela, 1 września 2024

imieniny: Bronisławy, Idziego, Bronisza

RSS

Konflikt interesów

10.07.2007 00:00
Przeniesienie książek z Rynku na ul. Chopina to pomysł prezydenta Mirosława Lenka.

Zrodził się w momencie przyznania miastu ponad 1,2 mln euro unijnej dotacji na remont generalny Raciborskiego Centrum Kultury (dawny RDK). Pomysł wzbudził kontrowersje, tym bardziej, że w pierwotnych zamysłach magistratu była nawet likwidacja RCK, utworzenie samodzielnego DK „Strzecha” i oddanie placówki przy ul. Chopina w zarząd Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej. Koncepcja jednak padła, bo okazało się, że beneficjentem unijnej dotacji jest właśnie RCK, a więc formalnie nie może być zlikwidowany. Przy pomyśle przeprowadzki książnicy M. Lenk jednak pozostał i już dziś wiadomo, że przystąpił do jego realizacji. W biuletynie informacji publicznej UM ukazało się ogłoszenie o przetargu na wyłonienie wykonawcy programu funkcjonalno–użytkowego z szacunkową wyceną oraz dokumentacji budowlanej i wykonawczej RCK. Materiał ma powstać do końca listopada tego roku. W wytycznych czytamy, że inwestycja obejmie termomodernizację obiektu, remont wszystkich pomieszczeń, w tym sali widowiskowej wraz wymianą nagłośnienia, oświetlenia, krzeseł oraz adaptację I piętra na potrzeby biblioteki.

Zdaniem dyrektora RCK Leszka Wyki „lansowane tezy, iż w RCK niewiele się dzieje” są dla tej instytucji krzywdzące, gdyż, jak zapewnia, wiele się w niej dzieje, zarówno od strony organizacji dużych imprez, jak i ruchu amatorskiego.

Żalu nie kryją też pracownicy RCK. „Pomysł łączenia teraz domu kultury z biblioteką odbieramy jako znak braku zaufania do naszej pracy; owo połączenie poprowadzi nieuchronnie do konfliktu interesów – biblioteka wymaga ciszy, której nie mogą zapewnić zespoły RDK (głośnej muzyki nie wygłuszą najlepsze materiały dźwiękochłonne). Istnieje obawa, że grant „na remont RCK”, zostanie wykorzystany na przygotowanie owego wygłuszenia oraz stropów pod kilkadziesiąt ton książek! Wspólne zarządzanie (?) i nieumyślne przeszkadzanie sobie w pracy spowoduje, że mariaż Centrum Kultury i Biblioteki zamieni się w serial o Pawle i Gawle. Z perspektywy 6 lat stwierdzamy, że połączenie domów kultury, przeprowadzone przez ówczesnego prezydenta Markowiaka jako ewidentna szykana, skutkuje przede wszystkim okrojeniem budżetu RCK i możliwości realizowania statutowych obowiązków” – napisali w liście do naszej redakcji.

Prezydent broni swojego stanowiska. Uważa, że przeniesienie biblioteki pozwoli ożywić gmach przy ul. Chopina. O swojej decyzji poinformował na ostatniej sesji. Radna Elżbieta Biskup zaproponowała, by prezydent spotkał się z pracownikami RCK w tej sprawie, ale M. Lenk odmówił.Zobacz listy na nowiny.pl

Mirosław Lenk – prezydent Raciborza
W partnerskim Leverkusen książnica nie ma tylu filii co w Raciborzu tylko jedno duże centrum czytelnicze. Podobne rozwiązanie należałoby przenieść na nasz lokalny grunt. Pozwoli to nie tylko ożywić RCK, ale i zwolni duży lokal przy Rynku, który miasto zamierza sprzedać.

Leszek Wyka – dyrektor RCK
Sprawa lokowania w budynku RCK biblioteki powraca jak bumerang raz po raz. Martwi mnie fakt egzystencji w jednym budynku dwóch instytucji o skrajnie różnych potrzebach. Biblioteka to przecież cisza i spokój, a dom kultury to hałas, gwar i ruch. Taka jest specyfika pracy tych instytucji.

(waw)

  • Numer: 28 (795)
  • Data wydania: 10.07.07