Historia na sądowym korytarzu
Zaczęło się od urządzenia, znalezionego przez pracowników sądu w archiwum. – Przy okazji remontu budynku sądu robiliśmy tam porządki. Urządzenie, które znaleźliśmy, służyło do odciskania pieczęci. Nawet najstarsi nasi pracownicy nie pamiętają, by go używali. Musi być więc bardzo wiekowe – mówi Kornelia German, kierownik oddziaładministracji Sądu Rejonowego w Raciborzu, która też zebrała stare maszyny do pisania, używane niegdyś przez pracowników sądu i stworzyła z nich kolekcję. – To część naszej historii – mówi z sentymentem.
Najstarszą w kolekcji jest czarny Continental z 1950 r., który stoi w sekretariacie gabinetu prezesa raciborskiego sądu. Inne, wyeksponowane są na korytarzu w części zamkniętej dla petentów. Każdy jednak, o ile się o to zwróci, może je pooglądać.
(Adk)
Najnowsze komentarze