Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Fala na falach

26.06.2007 00:00
Pamiętacie powódź? O to pytali raciborzan dziennikarze publicznego radia.

Na Rynku stanął radiowy wóz z łączem satelitarnym, z którego nadawano audycje na żywo w Polskim Radiu.

– Zaproponowałem swojemu szefowi Krzysztofowi Skowrońskiemu, że przypomnimy, co działo się tu 10 lat temu podczas powodzi stulecia – powiedział Arkadiusz Ekiert, raciborzanin, od kilku lat dziennikarz ekonomiczny Programu Trzeciego Polskiego Radia. Przyjął rolę przewodnika swoich dwóch kolegów z publicznej stacji. Znani z podróżniczych reportaży Paweł Homa i gospodarz popołudniowej audycji „Zapraszamy do Trójki” Robert Kantereit od rana rozmawiali z raciborzanami o powodzi. – To byli zwykli mieszkańcy oraz dobrani przez nas rozmówcy, jak przedsiębiorca Wiesław Jacheć czy prezydent miasta – tłumaczył Homa. Właściciela „Mrówki” pytali, jak udało mu się odbudować firmę, choć po powodzi tak wiele stracił, a od samorządowca reporterzy chcieli dowiedzieć się, jak miasto jest aktualnie przygotowane na kataklizm.

Obecność znanych dziennikarzy wykorzystali fani radia. – Przyjechał np. słuchacz z Kędzierzyna, by się z nami spotkać. Mieszkańcy Raciborza przynosili nam zdjęcia z czasu powodzi – wyjawił Paweł Homa. Jego autograf był na tyle cenny dla raciborzanki Grażyny Kustoś, by „ścigać” słynnego dziennikarza po całym mieście. – Nie zdążyłam na Rynek, cieszę się, że złapałam ich pod hotelem. Słucham tylko tej stacji, przez cały dzień – mówiła szczęśliwa, obdarowana przez gości koszulkami „Trójki”.

Dziennikarzom Polskiego Radia nasze miasto bardzo się spodobało. – Jest wyjątkowo czyste i ma wiele ciekawych miejsc. Kamienice na Rynku są piękne – zachwalał Robert Kantereit. – Zachwycił mnie wielki optymizm miejscowych. Nie spotkałem się tu z występującym często gdzie indziej marazmem – cieszył się P. Homa, który objeżdża kraj, realizując cykl „Polska Powiatowa”. Obaj radiowcy byli na Raciborszczyźnie po raz pierwszy.

Arkadiusz Ekiert
Dziennikarzem „Trójki” jestem od 2001 roku. Bywam w Raciborzu średnio dwa razy w miesiącu. Cieszę się, że mój szef „kupił” pomysł na audycję z naszego miasta. Pomagałem kolegom w poruszaniu się po mieście i w rozmowach z miejscowymi.

Paweł Homa
Znałem te okolice jedynie z telewizji, kiedy pokazywano, jakich zniszczeń dokonała tu powódź. Wspomnienia te są makabryczne. Kiedy widzi się tabliczki pamiątkowe, to trudno uwierzyć, że woda była tak wysoko.

Robert Kantereit
Spodobała mi się poranna atmosfera na Rynku. Wyciszenie, czystość, chce się tu żyć. To zupełnie inny Śląsk. Odwrotność brudnych i hałaśliwych Katowic. Racibórz ma fajną architekturę przedwojenną. Takie perełki dodają mu uroku.

(ma.w)

  • Numer: 26 (793)
  • Data wydania: 26.06.07