Niektórzy już swoje wypili
Akcję „Trzeźwość”, 31 maja, zorganizowały posterunki policji w Kuźni i Rudach.
– Dzień dobry, jesteśmy z policji w Rudach, przeprowadzamy akcję „Trzeźwość” – witali zatrzymywanych na pobocze kierowców policjanci, podając im alkomat. – Proszę nabrać powietrza w płuca i dmuchnąć w ustnik z całej siły – objaśniali tym, którzy takiemu badaniu zostali poddani po raz pierwszy. – Ojej, pierwszy raz mnie coś takiego spotyka, nawet nie wiem, jak to się robi – wyznaje jedna z zatrzymanych tego dnia kobiet. Większość kierowców jednak ze spokojem poddaje się rutynowej kontroli. – Bardzo dobra kontrola – chwali Marcin Małecki, ze spokojem czekając na wynik badania. – 0,0 promila. Dziękuję i do widzenia – informuje go policjant. Nie wszyscy są jednak tak cierpliwi jak tamten kierowca. – Jaka kontrola, panie, ja już swoje wypiłem. Wątroba mi siadła – narzeka starszy mężczyzna, posłusznie zjeżdżając jednak na pobocze. Jeden z zatrzymanych prosi funkcjonariuszy o ustnik na pamiątkę. Akcja miała na celu kontrolę trzeźwości. Policjanci nie sprawdzali stanu technicznego pojazdów, jednak za takie wykroczenie jak brak pasów bezpieczeństwa można było już dostać mandat. Dla jednego z kierowców okazał się on… prezentem urodzinowym.
Akcja trwała przez cały dzień, od godz. 7.00 do 21.00. Policjanci z Rud zatrzymali tego dnia ok. 80 kierowców, w tym kilku rowerzystów.
Podobnie przebiegała na terenie posterunku w Kuźni Raciborskiej. Tutaj nie obyło się bez „zawianych”. 46-letniego rowerzystę zatrzymano na ul. Sobieskiego w Nędzy. Pierwsza próba wykazała 0,57, druga 0,59 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. – Wypiłem wcześniej trzy piwa. Spieszyłem się, bo jechałem do pracy, mam blisko, nie spodziewałem się kontroli. Miałem pecha – mówi mieszkaniec Nędzy. – Już trzeci raz mnie złapali – żałuje. Okazuje się, że złamał dwa artykuły – kierował rowerem w stanie nietrzeźwości i złamał orzeczony wcześniej zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za to może mu grozić nawet kara pozbawienia wolności do dwóch lat. Drugiego nietrzeźwego kierującego rowerem zatrzymano w Zawadzie Książęcej. Obydwaj w trybie przyspieszonym zostaną osądzeni.
Jarosław Łuszcz
Uważam, że takie akcje są bardzo potrzebne, bo pozwalają wykryć nietrzeźwych kierowców. Nie po raz pierwszy byłem badany alkomatem.
Magdalena Gogół-Peszke
Nietrzeźwi kierowcy, nawet „zawiani” rowerzyści, to straszne zagrożenie. Takie akcje powinny się odbywać jak najczęściej, tylko wtedy będą skuteczne.
Ryszard Żurek
Takie kontrole powinny sie odbywać jak najczęściej, żeby wyeliminować nietrzeźwych kierowców. Sam dużo jeżdżę po Polsce i wiele razy byłem poddawany takiemu badaniu.
Karina Miera
Pierwszy raz byłam badana i był to dla mnie duży stres. Bardzo mnie denerwują nietrzeźwi kierowcy, mam małe dzieci i jak każda matka boję się, że coś może im się stać.
(e.Ż)
Najnowsze komentarze