Wtorek, 18 czerwca 2024

imieniny: Elżbiety, Marka, Amandy

RSS

Strajk ostrzegawczy

05.06.2007 00:00
Po lekarzach także nauczyciele postanowili upomnieć się o lepsze warunki pracy.

Podczas pierwszych dwóch lekcji, 29 maja, w całym kraju nauczyciele przeprowadzili strajk ostrzegawczy.

W Raciborzu do akcji przystąpiły cztery placówki, czyli Szkoła Podstawowa nr 4, Zespół Szkół Mechanicznych, Zespół Szkół Zawodowych i Zespół Szkół Budowlanych. – Ze sprawozdań ognisk ZNP wiemy, że akcję popiera większość nauczycieli. Podjęliśmy decyzję, że wszystkie załogi decydują za siebie i to, w jaki sposób włączają się do akcji, pozostawiliśmy im. W innych placówkach część nauczycieli była za strajkiem, część popierała akcję, inni byli przeciw – mówi Grażyna Żółkiewicz, przewodnicząca raciborskiego oddziału  Związku Nauczycielstwa Polskiego. W placówkach, które przystąpiły do strajku, nie wszyscy nauczyciele czynnie włączyli się do akcji. Organizowali zajęcia uczniom, którym z powodu protestu przepadły lekcje.

Nauczyciele domagają się emerytur pomostowych dla wszystkich, po 30 latach pracy, bez względu na wiek. Chcą też lepiej zarabiać. Obecnie początkujący nauczyciel otrzymuje 1218 zł brutto, czyli „na rękę” ok 800 zł. Zarobki nauczycieli dyplomowanych to brutto 2195 zł. – Mają 18 godzin etatu, ale tygodniowo pracują i tak więcej, niż 40 godzin. W to wchodzą m.in. przygotowanie lekcji, sprawdzanie w domu klasówek, zeszytów, spotkania z rodzicami oraz wiele dodatkowych zajęć z uczniami, za które nie otrzymują pieniędzy. Do tego ciągle podnoszą swoje kwalifikacje – wylicza G. Żółkiewicz. Podkreśla, że ZNP nie od dziś podnosi te postulaty. Pogotowie strajkowe trwa od 7 maja, w Warszawie odbyła się już manifestacja z udziałem 12 tys. osób.

(Adk)

  • Numer: 23 (790)
  • Data wydania: 05.06.07