Masowy debiut

Kombi było największą atrakcją tradycyjnego festynu majowego.

Dużym zainteresowaniem cieszył się też show Andrzeja Grabowskiego. Aktor znany m.in. z serialu „Świat według Kiepskich” przedstawił plan wyborczy dla gminy Nędza. Zapowiedział, że tylko on poprowadzi gminę oświetloną drogą, w gabinetach lekarskich na wszystkie pacjentki będzie czekał doktor Burski a ojcowie dostaną podwójne becikowe jeszcze przed powrotem żony ze szpitala. O przetargi natomiast nie muszą się martwić... znajomi. Młodszą, zwłaszcza żeńską, część widowni ucieszył najbardziej koncert Bartka Wrony. Łącznie w ciągu trzech dni przez Nędzę przewinęło się 17 tys. 200 ludzi, co jest porównywalną liczbą z ubiegłym rokiem (w 2006 r. było o ok. 200 osób więcej). Urząd Gminy na organizację festynu majowego udzielił LKS-owi Baterex Nędza dotacji celowej w kwocie 20 tys. zł. Resztę pieniędzy LKS pozyskał od sponsorów. Tyle samo, ile zostało wydane, udało się pozyskać.

Nowością w tym roku były bilety z wydrukowanym programem na całe trzy dni. Po raz pierwszy też zwycięskie numery biletów zamieszczone zostały na stronie internetowej gminy. Nagrody, które nie zostaną odebrane w ciągu miesiąca, powiększą pulę nagród w przyszłym roku. Z przebiegu imprezy zadowolona jest wójt Anna Iskała. – Festyn nieodłącznie już kojarzy się z Nędzą. Nawet ludzie z odległych stron rezerwują sobie czas, aby do nas przyjechać – mówi A. Iskała i dodaje. – Jedną z nagród wygrał np. mieszkaniec Sosnowca. W tym roku po raz pierwszy od 14 lat festyn był imprezą masową, co wiązało się z dużym wysiłkiem, aby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo.  Podziękowania należą się wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację imprezy, głównie działaczom LKS i OSP, którzy stanęli na wysokości zadania.

Wójt Anna Iskała zapowiada, że pojawiają się już plany majówki na następny rok. – Chcemy pomyśleć też o starszych, ludziach po czterdziestce, aby i dla nich były atrakcje muzyczne. Równolegle mogłyby się odbywać imprezy dla młodzieży pod namiotem i koncerty w hali GOSiR z innym rodzajem muzyki – mówi pani wójt.

Bardzo krytycznie na temat festynu wypowiadał się Franciszek Marcol, były wójt Nędzy, na swojej stronie internetowej www.marcol.go.pl: „Niestety nie udało się utrzymać poziomu festynu w porównaniu z ostatnimi czteroma latami, co przełożyło się na znacznie niższą frekwencję (...). Myślę, że zaczyna się tendencja spadkowa i wrócimy do zainteresowania z lat wójtowania pana Chroboczka (...)”. 

(e.Ż)