Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Strach przed sepsą

10.04.2007 00:00
Sepsa, to słowo, które budzi strach. Jest on o tyle uzasadniony, że choroba, określana tą nazwą doprowadziła w ostatnim czasie do śmierci kilku osób i to całkiem niedaleko stąd, niemalże po sąsiedzku.

Dr Iwona Olszok - Sepsa istniała od zawsze tylko nie było wokół niej tyle medialnego szumu.

Raport Nowin Raciborskich o zagrożeniu:

  • Czym jest sepsa?
  • Jak się przed nią ustrzec?
  • Czy w aptekach są szczepionki?

Jej ognisko wystąpiło w województwie opolskim. Z powodu sepsy zmarła ośmiomiesięczna dziewczynka z Wodzisławia. Rodzice zaczynają bać się wysyłać dzieci do szkół,   radni powiatowi martwią się już o to, czy raciborski szpital poradzi sobie z epidemią, w aptekach brakło szczepionek przeciwko... no właśnie, na sepsę szczepionki nie ma. Sepsą zarazić się nie można. Można natomiast z jej powodu umrzeć. W Polsce co drugi przypadek ciężkiej sepsy kończy się śmiercią.

Co to jest sepsa?

Sepsa to cały zespół nagłych objawów chorobowych. Związana jest z niewydolnością narządów wewnętrznych organizmu, wywołaną różnymi czynnikami, takimi jak wirusy, bakterie czy grzyby.

Tradycyjnie nazywana jest też posocznicą. Jednak obecnie stosuje się nazwy wyróżniające poszczególne stadia rozwoju choroby, czyli sepsę, ciężką sepsę i wstrząs septyczny. Sama w sobie zaraźliwa nie jest. To możliwa reakcja na choroby, którymi zaraził się pacjent. Dopiero one w swym przebiegu mogą doprowadzić do sepsy. Może to być w zasadzie wszystko, od zapalenia płuc, pęcherza czy opon mózgowych, po zakażenie bakteriami podczas zabiegów medycznych. W jej leczeniu najważniejszy jest czas. Problem w tym, że pierwsze objawy przypominają grypę, a faktyczny stan chorych wymaga leczenia na oddziale intensywnej terapii. 

Kichnięcie wystarczy

Nie można się przeciwko sepsie zaszczepić. Szczepionki jednak uodparniają na choroby zakaźne, które mogą do niej doprowadzić. Choroby te już same w sobie są bardzo niebezpieczne.

W jednym rzędzie z sepsą wymawiane są budzące grozę pneumokoki i meningokoki, najczęściej prowadzące do sepsy. To bakterie wywołujące zapalenie opon mózgowych. Przenoszone są drogą kropelkową albo przez bezpośredni kontakt, np. podczas rozmowy, pocałunku, kichnięcia czy picia z tej samej butelki.

W grupie największego ryzyka są dzieci do 5 roku życia, przebywające w dużych skupiskach, np. żłobkach czy przedszkolach, przy czym najczęściej zakażeniu ulegają dzieci w pierwszym roku życia. W następnej kolejności są nastolatkowie oraz osoby starsze. Bakterie mogą  zaatakować w momencie, gdy system odpornościowy organizmu jest osłabiony. – Zdarza się, że meningokoki bytują we florze bakteryjnej jamy nosowo-gardłowej. Problem pojawia się wówczas, gdy nastąpi obniżenie odporności organizmu. Wówczas bakterie przedostają się do krwioobiegu i narządów – mówi dr n. med. Iwona Olszok, ordynator oddziału obserwacyjno-zakaźnego raciborskiego szpitala rejonowego. W profilaktyce ważną rolę odgrywa więc zdrowy i higieniczny tryb życia.

Szczepionki

Meningokoki i pneumokoki nie muszą doprowadzić do sepsy, by spowodować śmierć pacjenta albo też poważne powikłania, np. uszkodzenia mózgu, wzroku, słuchu, padaczkę czy nawet utratę kończyn. Umieralność wśród chorych wynosi ok. 10 proc. Liczba zachorowań rośnie, ponieważ bakterie stają się odporne na coraz więcej rodzajów antybiotyków. Skuteczną ochroną są szczepionki, zalecane  już niemowlętom. Nie są jednak obowiązkowe, a przez to nie są też refundowane. Koszt szczepionki to ok. 50 do 300 zł, przy czym niemowlęta powinny przyjąć serię trzech zastrzyków i to tych droższych. Tańsze przeznaczone są dla dorosłych, którym wystarczy jedno szczepienie. Zwykle też uodparnia na całe życie.

Bez paniki

W styczniu do raciborskiego szpitala trafiła 15-letnia dziewczyna z zapaleniem opon mózgowych, wywołanym meningokokami. Jak na razie to jedyny przypadek w tym roku. Zapalenie zostało wyleczone. Nie spowodowało sepsy.  – To nie jest choroba, która pojawiła się nagle. Była od zawsze, tylko nie było wokół niej tyle medialnego szumu – przyznaje ordynator Iwona Olszok, zapewniając, że na razie na terenie powiatu raciborskiego nie ma powodu do paniki.

Objawy sepsy
Nagła wysoka temperatura, bóle głowy, duszności, przyspieszony oddech, szybkie bicie serca, podwyższony poziom glukozy we krwi u osoby, która nie jest chora na cukrzycę, zaburzenia stanu świadomości, pojawienie się krwotocznej wysypki, spowodowanej problemami z krzepliwością krwi. Chory natychmiast powinien trafić do lekarza. Obecność sepsy stwierdza się na podstawie badań krwi.

W aptece
W większości raciborskich aptek brakuje szczepionek przeciwko meningokokom i pneumokokom. – Nie ma ich w hurtowniach, bo podobno wszystkie kierowane są na województwo opolskie. Codziennie ktoś się o nie pyta, ale szczególnego zainteresowania nie ma – mówi Katarzyna Łasińska-Pawlik, kierownik apteki „Corda”.  – Z powodu ptasiej grypy panika była większa niż przy sepsie. To pewnie też kwestia ceny – przyznaje Ewa Szwedo, właścicielka „Apteki pod Różami”. Szczepionka przeciwko meningokokom jest tu dostępna. Właśnie przyszła dostawa, 4 sztuki. O szczepionki przeciwko pneumokokom nikt nie pyta, choć również można je tu kupić.

Przypadki sepsy
Pierwsze doniesienia o sepsie pojawiły się już jesienią. Wówczas wzmożyliśmy działania profilaktyczne – mówi Dariusz Foryś, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Raciborzu. – Od wielu lat na terenie powiatu raciborskiego nie było sepsy, wywołanej meningokokami. W ubiegłym roku zanotowaliśmy pięć przypadków sepsy o łagodniejszym przebiegu. Wszystkie zostały wyleczone – wymienia Maria Dengel.

Sonda - Co wiesz o sepsie?

  • Magdalena Niemiec
    Sepsa szaleje na Opolszczyźnie. Biolodzy uważają, że źródło tej choroby już przemija. Zaszczepiłabym się, ale nie ze swojej kieszeni, tylko z innych środków.
  • Bogdan Szebyl
    Sepsa? Pierwszy raz słyszę... nie wiem co to takiego? Chyba jakaś choroba, a czy bym się na nią zaszczepił to jeszcze nie wiem.
  • Lesław Korzeniak
    Słyszałem, że jest to jakaś bakteria znajdująca się w wodzie. Jeśli by było u nas jakieś zagrożenie nią to może bym poszedł się zaszczepić.
  • Weronika Dulian
    Słyszałam, że sepsa to jest jakaś choroba zakaźna, ale jakie są jej objawy to nie mam pojęcia. Myślę, że ona nie jest tak poważna jak nagłaśniają to media.

Aleksandra Dik

  • Numer: 15 (781)
  • Data wydania: 10.04.07