Pontonowy blef
W innych miastach można było zrobić mosty pontonowe. U nas nie. Dlaczego tak się stało?
Tymczasowa przeprawa pontonowa zbudowana we Wrocławiu na zlecenie miasta przez tamtejsze wojska inżynieryjne. Rozładowała korki w okresie Wszystkich Świętych.
Wojsko mogłoby zbudować na Uldze most pontonowy. – To zbyt drogie przedsięwzięcie – tłumaczy się Zarząd Dróg Wojewódzkich, choć ustaliśmy, że w ogóle nie podjęto tego tematu.
Jeszcze zanim zamknięto most w ciągu ul. Rybnickiej, władze miasta pytały w Zarządzie Dróg Wojewódzkich o możliwość zorganizowania w tej okolicy przeprawy pontonowej. – Powiedziano nam, że byłoby to zbyt drogie przedsięwzięcie, może i droższe od remontu mostu – mówi prezydent Mirosław Lenk. Magistrat dalej nie naciskał.
Tymczasem w ostatnich dniach setki kierowców tkwiących w korkach w Markowicach zaczęło zadawać to samo pytanie: dlaczego nie ma mostu pontonowego? Wielu czytelników dzwoniło do nas do redakcji. Przyjrzeliśmy się więc sprawie, także w Ministerstwie Obrony Narodowej.
„Wykonanie przeprawy przez kanał Ulga mostem pontonowym jest przedsięwzięciem złożonym i bardzo skomplikowanym z uwagi na niekorzystne ukształtowanie terenów (…). Koszty wynikające z pozyskania mostu pontonowego dla dwu kierunków ruchu, jego utrzymanie, naprawy w trakcie i po okresie użytkowania, dostosowanie terenów zalewowych, wałów przeciwpowodziowych i brzegów, dozorowanie przeprawy w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu mogłyby przekroczyć koszt remontu mostu. W związku z powyższym przyjęto rozwiązanie polegające na wykorzystaniu istniejącej sieci dróg jako objazdu na czas remontu mostu” – poinformował nas Krystian Dudek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Na dostosowanie dróg objazdowych ZDW wydał 2 mln zł. Podczas rozmowy telefonicznej rzecznik dodał, że ZDW „pewnie nie dostałoby” pozwolenia od zarządcy rzeki, czyli Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach. – A dlaczego nie? Nie pytano nas o to. Przeprawa mogłaby być nawet przy samym moście na Rybnickiej. Przy przyczółkach potrzebne byłyby tylko zjazdy na międzywale – stwierdził ku naszemu zaskoczeniu Józef Klepacz z RZGW. Ale skoro u zarządcy rzeki nikt nie pytał o sugestie i procedurę w takich sprawach, to tematu nie ma. – Kto będzie jeździł do tego Auchan, jak tam takie korki – prywatnie dodał dyrektor Klepacz.
Sprawdziliśmy jeszcze w Ministerstwie Obrony Narodowej. Ku naszemu zdumieniu wyczerpująca odpowiedź nadeszła w ciągu kilku godzin. „Szanowny Panie Redaktorze, w odpowiedzi na Pana pytania informuję, że Siły Zbrojne RP w czasie realizacji zadań szkoleniowych mogą świadczyć usługi, o których Pan wspomina w nadesłanym mailu. Na stanie SZ RP znajduje się sprzęt umożliwiający budowę przepraw dla pojazdów wojskowych o ciężarze powyżej 3,5 tony. W przypadku potrzeby budowy przeprawy tymczasowej procedura wygląda następująco: władze samorządowe (np. starosta) występują z prośbą do Ministra ON o realizację przedsięwzięcia; następnie na miejscu przeprowadzany jest rekonesans, w którym uczestniczą przedstawiciele zainteresowanych stron. Stwierdza się m. in. czy istnieją warunki terenowe do budowy przeprawy (np. wymagany poziom wody, warunki brzegowe), czy wojsko posiada odpowiednie środki techniczne do realizacji przedsięwzięcia itp. Następuje przygotowanie projektu przeprawy, zakup niezbędnych materiałów – obowiązki te leżą po stronie wnioskodawcy (inwestora). Podpisywana jest umowa na realizację przedsięwzięcia. Odpłatność ze strony inwestora na rzecz wojska dotyczy poniesionych kosztów eksploatacyjnych (np. paliwa) czy ewentualnego zakwaterowania i wyżywienia na miejscu prac. Nieodpłatne są koszty tzw. robocizny. Dla SZ RP podstawą prawną umożliwiającą udział w ww. przedsięwzięciach jest .art. 11 Ustawy z dnia 25 maja 2001 r. o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej”. Podpisał Artur Weber z Departamentu Prasowo–Informacyjnego MON.
Zarząd Dróg Wojewódzkich obstaje przy swoim, mimo że, jak widać, tematu przeprawy pontonowej nie podjął. Sprawa jest nadal aktualna. Most na Rybnickiej będzie nieczynny do późnej jesieni. W następnej kolejności planowany jest remont mostu przed Markowicami. Utrudnienia w ruchu potrwają następnych kilka miesięcy.
Krystian Dudek rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach
Zorganizowanie tymczasowej przeprawy pontonowej, ze względu na niekorzystne uwarunkowania w terenie, byłoby zbyt kosztowne, droższe od remontu mostu. Na zorganizowanie objazdów wydaliśmy 2 mln zł.
Józef Klepacz Główny specjalista ds. hydrotechnicznych Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach (RZGW)
Nie zwracano się do nas w sprawie przeprawy pontonowej. Nie można powiedzieć, że nie byłoby na to zgody. Musiałby powstać projekt.
Grzegorz Wawoczny
Najnowsze komentarze