Dziecinnie proste
Do grupy dziesięciu przedszkolaków wchodzi Joanna Mrozek. Jest nauczycielką języka niemieckiego. Ma z sobą pełne zabawek i gier pudło. Dziś poprzez grę Memory dzieci poznają słówka z najbliższego otoczenia. Na Katarzynę Janik, panią od angielskiego już cieszy się starsza grupa. Będą rysować w zeszytach zwierzęta i uczyć się ich nazw. Z panią Kasią bawimy się w pająka i myszki. – Pająk to spy – mówi Paulinka. – Spiderman – poprawia ją szybko Adam, który potrafi oba wyrazy poprawnie zapisać i tłumaczy, że spy to szpieg.
Dzieci wymieniają angielskie słowa, które od stycznia poznały. Na pytanie czy trudno się ich nauczyć odpowiadają chórem, że to łatwizna, a Maja po angielsku dodaje – No, no, to proste. Receptą Tobiasza na szybkie nauczenie się niemieckich nazw kolorów, to pięciokrotne powtarzanie za panią Gabrysią. – Trzeba słuchać pani i ciągle mówić blau–blau – zdradza przedszkolak. Karina i Sara mają jeszcze inną metodę. – Trzeba po prostu mówić tak jak pani i odpowiadać na pytania – opowiadają. Gdy Dawid rozmawiał z mamą o kupnie kota, to zapragnął mieć... tego niemieckiego Katze. – Czarek jest zdania, że niemiecki jest tylko trochę trudny, ale ogląda już w tym języku bajki.
Dzięki środkom Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej dzieci z przedszkoli w Zabełkowie i Rudyszwałdzie do czerwca będą uczyły się języków: angielskiego i niemieckiego. Zajęcia odbywają się w godzinach popołudniowych. Wnioskodawcą projektu była rada rodziców. Kwota, jaką przedszkola otrzymały to ponad 9 tys. zł. Z lekcji korzysta 55 wychowanków.
Maria Paskuda
Na lekcje chodzą moi synowie: 3–letni Łukasz i 6–letni Aleksander. Uważam, że to dobry pomysł, żeby już w tak młodym wieku rozpoczynać naukę języków obcych. Dzieci bardzo szybko przyswajają słówka, osłuchują się z akcentem i wymową, są efekty. Są sytuacje, że młodszy przy obiedzie liczy do dziesięciu po angielsku, podczas samodzielnej zabawy wtrącają poznane słowa, śpiewają w domu w języku angielskim a starszy domaga się bajek w wersji oryginalnej.
Zuzanna Banik
Moje dziecko chodzi na zajęcia dopiero od stycznia. Zdarzy się, że wypowie jakieś słowo w języku angielskim czy niemieckim. Myślę, że robi to na razie nieświadomie, ale to jak najbardziej pozytywne zjawisko.
Joanna Mrozek
Chłonność umysłu dziecka ciągle mnie zaskakuje. Z doświadczenia wiem, że nauka w grupie przynosi większe efekty, dzieci czują się dowartościowane i to je motywuje do nauki. Zauważyłam, że dzieci ruchliwe szybciej przyswajają i zapamiętują.
Rita Wieczorek
Chcemy by nasze dzieci miały dobry start w życie. Będziemy się starać o dalsze dofinansowania aby nauka mogła być kontynuowana. Wniosek złożyła rada rodziców, jednak nieocenioną pomocą był pan Michał Kura, przewodniczący Rady Gminy Krzyżanowice.
B.S.
Najnowsze komentarze