Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Kary dla śpiochów

27.02.2007 00:00
U 4 tysięcy osób może się pojawić windykator. Przyjdzie po książki, których nie oddano do biblioteki. Ci, którzy zaspali mogą zapłacić nawet kilkaset złotych. W zasobach Biblioteki brakuje 8,5 tys. książek o wartości 120 tys. zł.

Na 120 tys. zł raciborska książnica wycenia woluminy, których „zapomnieli” oddać czytelnicy. Teraz zajmie się nimi firma windykacyjna.

– Nasz księgozbiór liczy około 200 tys. książek. W latach 2001–2006 nie zwrócono nam 8,5 tys. z nich (blisko 5 proc. zbiorów) o wartości 120 tys. zł. To tyle, ile rocznie przeznaczamy na zakup nowych książek – mówi Małgorzata Szczygielska, dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej. Uznała, że czas z tym skończyć. – Rozważaliśmy zaangażowanie do ściągnięcia książek prokuratury, ale skuteczniejsze okazują się firmy windykacyjne – dodaje.

Nieuczciwi czytelnicy muszą się liczyć z tym, że zapuka do nich windykator i zażąda nie tylko zwrotu książek, ale i uiszczenia kary. Część tej kwoty stanowić będzie jego wynagrodzenie. – Brakuje nam lektur, książek popularno naukowych i naukowych, nieraz bardzo drogich i poszukiwanych przez uczciwych czytelników – dodaje Szczygielska.

Nie możemy już sobie dłużej pozwolić na utratę książek. To zbyt dużo kosztuje. Windykacja to jedyne wyjście, by ratować zbiory – mówi Małgorzata Szczygielska.

(waw)

  • Numer: 9 (775)
  • Data wydania: 27.02.07