Sobota, 27 lipca 2024

imieniny: Natalii, Aureliusza, Jerzego

RSS

RLPS El-Bis: Złotnicy pokonali lunatyków

30.01.2007 00:00
Hitem dziesiątej kolejki obwołano spotkanie wicelidera z trzecim zespołem ligi – mecz Lunatycy kontra Złotnik. Siatkarze obu drużyn udowodnili, że pojedynek zasłużył na miano szlagieru.

Było tam wszystko, co tworzy piękno siatkówki: wspaniałe akcje, dramaturgia i emocje do końca.
Po wyrównanym me-czu zwyciężył Złotnik. Rozstrzygający set był już  popisem zwycięskiej ekipy, która zaraz po rozpoczęciu piątej partii „odjechała” rywalom na 7-1 (!) i nie oddała prowadzenia. Trudno się więc dziwić, że zawodnicy Lunatyków byli zawiedzeni wynikiem. – O naszej porażce zadecydowała słaba predyspozycja całej drużyny. Zaważyły przede wszystkim błędy w przyjęciu i słaba gra w polu. Brakowało również konsekwencji w grze – wylicza Jakub Michalak z Lunatyków.   

– Dwa wygrane przez nas sety były bardzo dobre. Każdy element siatkarski funkcjonował tak jak powi-nien, począwszy od zagrywki przez obronę, blok i atak. W pozostałych partiach lepszy był przeciwnik – dodaje zawodnik wicemistrza RLPS. Zadowolenia z sukcesu nie krył rozgrywający Złotników Daniel Siedlok. – Mecz był bardzo wyrównany i mógł się podobać. Po dłuższej przerwie były problemy z powrotem do formy, więc tym bardziej jesteśmy zadowoleni z sukcesu, jaki odnieśliśmy. O zwycięstwie zadecydowała taktyczna zagrywka Grzesia Kawalca i bardzo dobra gra w bloku Jasia Klejnego. Ta wygrana stawia nas w dobrych humorach przed play-offami.

Emocji nie brakowało w spotkaniu „na dole” tabeli – CSK walczyło z Kreatorami o jak najlepszą pozycję wyjściową przed rundą play-off. Zwyciężyli „Kierowcy”, choć mogło być znacznie lepiej. CSK prowadziło już po dwóch partiach spotkania 2:0. – Szkoda, że nie udało się wygrać 3:0, a była taka szansa. W trzecim secie zabrakło koncentracji i przeciwnik to wykorzystał – żałował gracz CSK Zbigniew Matelski. – Dzisiejszy nasz występ oceniam mimo wszystko pozytywnie. Wyróżniał się w naszej drużynie Łukasz Skroban. To właśnie jemu przede wszystkim  zawdzięczamy zwycięstwo – dodał. 

Kolejne zwycięstwo, po ciekawym spotkaniu, odnieśli juniorzy KS MOS AZS Rafako (po rundzie zasadniczej żegnają się z ligą). Wspomagani dopingiem działacza klubu Jana Steca, pokonali doświadczoną drużynę Waltera „13”. Rywale nie wystąpili co prawda w najmocniejszym składzie, jednak i juniorzy grali bez Michała Szafirskiego.

Mecz El-Bisu z CXT „Czarne Konie” był typowym pojedynkiem „bez historii”. Skończył się pewną wygraną El-Bisu. – Nie zagraliśmy rewelacyjnego spotkania, ale zespół CXT przyszedł w okrojonym składzie i trudno było o większą mobilizację. Mecz potraktowaliśmy jako dobrą zabawę – przyznał Jan Franke, atakujący El-Bisu.

Wyniki X kolejki:
El-Bis – CXT 3:0 (25:23, 25:21, 25:19),
Złotnik Chrzanowski – Lunatycy OSiR 3:2 (25:21, 23:25, 25:19, 21:25, 15:8),
Centrum Szkolenia Kierowców – Kreatorzy 3:2 (25:23, 25:21, 22:25, 22:25, 15:13),
Totek – Budozbyt 3:0 (walkower),
Rafako juniorzy – Walter „13” 3:1 (21:25, 25:20, 25:20, 25:18)

Tabela

Drużyna Mecze Punkty Sety
1.Enter–Instal 9 25 15:3
2.Lunatycy 10 24 14:5
3.Złotnik Ch. 9 21 13:5
4.Walter „13” 9 15 11:8
5.El-Bis 9 15 8:9
6.Rafako jun. 9 14 8:8
7.Kreatorzy 9 11 15:3
8.CSK 9 8 14:5
9.Totek 9 6 13:5
10.CXT 9 5 11:8
11.Budozbyt 9 0 8:9

Nie doszło do meczu Totka z Budozbytem. Zawodnicy ostatniej drużyny RLPS nie przyjechali. Sędzia przyznał Totkowi walkower. Jeśli Budozbyt opuści jeszcze jedno spotkanie to grozi mu opuszczenie grona ligowców.
Następna kolejka odbędzie się już 4 lutego. Ciekawie zapowiada się korespondencyjny pojedynek Totka, CSK i CXT o miejsca premiowane awansem do czołowej „ósemki”,

K. Borkowski, zdj. ma.w

  • Numer: 5 (771)
  • Data wydania: 30.01.07